Jak opodatkować to wszystko

Informowaliśmy dziś o kuriozalnej sytuacji z Wrocławia. Mieszkańcy bloku z pierwszego piętra i parteru dotychczas byli zwolnieni z opłat za windę. Teraz jednak mają za to zapłacić podatek – uznano, iż nie płacąc za windę uzyskali dochód. I zapłacić mają nie tylko podatek, ale nawet i karne odsetki – tak, jakby wcześniej migali się od płacenia.

Artykuł można przeczytać tutaj.

Jest to oczywiście logiczne i obawiam się, że zgodne z prawem. Mieszkańcy mają zapłacić podatek i basta, plus karne odsetki – „karne” czyli już zostali zrównani z tymi, którzy celowo od płacenia tego czy innego podatku się migają.

I wtedy mnie olśniło. Zaraz! Moment! Po co ta wstrzemięźliwość – należy iść dalej!

Na przykład mieszkańcy domków jednorodzinnych. Czy mają w swoich domkach windy? Zazwyczaj nie. No ale ktoś, gdzieś windę ma. No to jak nic należy mieszkańcom domków jednorodzinnych dowalić podatek, no bo skoro nie mają windy, to na nią nie płacą, a więc uzyskują dochód! I karne odsetki – bo uchylają się od płacenia od lat!

A Polacy nie mający samochodu? Są tacy przecież! Kupują paliwo? Nie kupują – to dowalić im karny podatek! No bo nie chodzą na stację, nie tankują, omijają akcyzę, a więc otrzymują dochód. Podatek naliczyć proszę!

A abstynenci? Są wszak ludzie, którzy nigdy nie piją alkoholu. A jak nie piją – to nie płacą akcyzy. A więc mają dochód (bo nie wydają na wódeczkę pieniędzy). Dowalić podatek, natychmiast!

A posiadający samochody? Często jeżdżą samochodami i nie korzystają z transportu publicznego. A więc nie płacą na rzecz utrzymania infrastruktury kolejowej i flotylli autobusowej swoich miast. Tak być nie może – podatek się należy. Z odsetkami karnymi, koniecznie.

Bezdzietni! Mają dzieci? Nie mają. A więc z tego powodu otrzymują dochód – i to ogromny! Nos mówi mi, że budżet tutaj zarobi – podatek naliczyć, ale już!

Może meble? To znaczy – jak często kupują Państwo nowe meble? Niezbyt często? Te które są w mieszkaniach są wytrzymałe i nie trzeba wymieniać. Nie, tak nie może być – nie kupując otrzymują Państwo dochód. Podatek proszę zapłacić, nie okradać mi tu Najjaśniejszej!

A telewizja? Nie każdy ogląda Telewizję Publiczną, tylko bezczelnie dotuje inne stacje. Nawet jak płaci abonament ale nie ogląda. Tak nie może być! Podatek od zmiany kanału – podatek naliczyć!

Panie ministrze Mateuszu Szczurku – jak pan widzi pomysłów jest dużo. Nie można pozwolić by spekulanci bezkarnie okradali Ojczyznę! Przecież jest jeszcze tyle dziedzin życia do opodatkowania!

Naprzód! Ku nowym podatkom!