Analizy

Na rynku walut coraz bardziej nerwowo

źródło: Joanna Bachert, Mirosław Budzicki, Biuro Strategii Rynkowych PKO BP

  • Opublikowano: 15 czerwca 2016, 07:52

  • Powiększ tekst

Złoty pozostaje pod silną presją spadkową. Dzisiaj w centrum uwagi posiedzenie FOMC.

Wtorkowa sesja europejska przyniosła dalsze wyraźne osłabienie złotego. Rosnące obawy o wyjście Wielkiej Brytanii z UE spychają indeksy giełdowe na coraz niższe poziomy, tracą waluty krajów z koszyka „ryzykowne”. Wczoraj kurs EURPLN testował okolice 4,44 a USDPLN 3,96. Para CHFPLN zbliżyła się zaś do oporu na 4,11. Na rynku zwiększa się nerwowość, wskaźnik zmienności kursu złotego wobec euro osiągnął we wtorek najwyższy od trzech lat poziom 10% zaś kursu złotego wobec dolara najwyższy od roku powyżej poziomu 15%.

Rosnące prawdopodobieństwo, że Brytyjczycy opowiedzą się za wyjściem z Unii Europejskiej skłania inwestorów do poszukiwania bezpiecznych przystani. Na korzyść bezpiecznego japońskiego jena i szwajcarskiego franka na wartości traci euro. Kurs EURCHF notuje obecnie najniższe poziomy od ponad trzech miesięcy (okolice 1,08). USDJPY spadł zaś poniżej 106, jednakże w okolicach tych napotkał silne wsparcie, które jak na razie nie pozwala na atak psychologicznego poziomu 100, który według mógłby skłonić władze Japonii do interwencji.

W tej sytuacji wspólnej walucie nie pomogły lepsze od oczekiwanych dane ze strefy euro (wzrost produkcji przemysłowej w kwietniu o 2%), a złotemu zgodne z oczekiwaniami dane o inflacji bazowej (w maju indeks core CPI na poziomie -0,4% r/r) po publikacji, których członek RPP Łukasz Hardt uznał, że deflacja zaczyna ustępować.

W środę w centrum uwagi (obok dalszych rozważań nad konsekwencjami ewentualnego Brexitu) pozostawać będzie posiedzenie decyzyjne amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Chociaż pewne jest, że stopy w USA pozostaną bez zmian, to kluczowe dla inwestorów będą prognozy gospodarcze oraz komunikat wysłany do rynku. Chęć podwyżek w kolejnych miesiącach i podtrzymanie zamiaru dokonania dwóch ruchów w tym roku mogłoby doprowadzić do dalszego umocnienia amerykańskiego dolara, a co za tym idzie pogłębić przecenę złotego. Z kolei alternatywny scenariusz w postaci wyraźnie gołębiego Fedu mógłby sprowokować próbę odreagowania na EURPLN. W naszej ocenie w komunikacie oraz w trakcie konferencji prasowej po posiedzeniu prezes Fed Janet Yellen podtrzyma zapowiedź ostrożnego zacieśnienia polityki pieniężnej, utrzymując, że ,,proces zacieśniania polityki pieniężnej będzie miał miejsce jedynie w warunkach ugruntowanego przekonania członków FOMC co do stabilnej sytuacji gospodarczej”. Nie wskazując wprost na lipiec Fed może więc nieznacznie wesprzeć złotego. Na silny spadek notowań eurozłotego nie należy jednak liczyć.

Na rynku stopy procentowej podczas wtorkowej sesji doszło do bardzo silnej przeceny polskich obligacji, której powodem były po raz kolejny rosnące obawy o wynik przyszłotygodniowego referendum w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. To wydarzenie wraz ze środowym posiedzeniem Fed ma obecnie największy wpływ na rynek. Opublikowana przez NBP inflacja bazowa bez uwzględnienia cen żywności i paliw wynosząca w maju zgodnie z oczekiwaniami rynkowymi -0,4% r/r została neutralnie przyjęta przez inwestorów. Wydarzeniem dnia był zaś pierwszy w historii spadek rentowności 10-letnich Bundów poniżej zera (do -0,03%). Widać wyraźnie, że globalny popyt skoncentrowany jest obecnie wyłącznie na aktywach bezpiecznych. Oznacza to, że historycznie wysokim wycenom Bundów towarzyszy jednocześnie silna przecena obligacji na rynkach wschodzących. Warto podkreślić, że w trakcie wtorkowej sesji polskie obligacje skarbowe były jedynymi z najsilniej przecenionych na świecie. Widać również wyraźny wzrost notowań kontraktów CDS. W sektorze 5-letnim wzrosły one w okolice 90 pb., podczas gdy jeszcze kilka dni temu wyceniane były blisko 77 pb.

W środę, już po zakończeniu sesji europejskiej, Fed podejmie decyzję w sprawie wysokości stóp procentowych. W obecnej sytuacji prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych wyceniane jest obecnie blisko zera. W świetle ostatniego zawirowania na rynku i ostatnich słabszych danych z USA bardziej gołębi komentarz ze strony FOMC sprzyjałby uspokojeniu sytuacji.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.