Analizy

autor: www.sxc.hu
autor: www.sxc.hu

Nadal doskonałe nastroje na giełdach

Piotr Kuczyński Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 28 sierpnia 2018, 09:32

  • Powiększ tekst

W USA podstawowym pytaniem było w poniedziałek to, czy będzie kontynuacja zwyżek po piątkowych wzrostach indeksów zbudowanych na bazie pretekstu w postaci wypowiedzi Jerome Powella, szefa Fed, podczas sympozjum Fed w Jackson Hole (wypowiedzi, w których nie było niczego nowego).

Przed sesją amerykańską umiarkowany optymizm widać było na giełdach europejskich. Można powiedzieć, że optymizm Europejczyków, a szczególnie umocnienie euro jest dosyć dziwne. Można nawet powiedzieć, że na razie inwestorzy zamknęli oczy i kierują się nastrojami z Wall Street.

Włosi bowiem dają sygnały, że mają zamiar nie przestrzegać reguł budżetowych Unii. Ich wicepremier i minister spraw wewnętrznych, a jednocześnie szef Ligi, ugrupowania tworzącego rząd z Ruchem Pięciu Gwiazd, Matteo Salvini powiedział w zeszłym tygodniu: „Żądam rozważenia miliardów, które Włochy ślą do Brukseli. Czas już, żeby zaprzestać finasowania bezużytecznego tworu.”. Włochy są potężnym zagrożeniem dla UE i strefy euro. Niedługo gracze mogą to wreszcie zauważyć.

W Stanach nie publikowano żadnych istotnych danych makro, więc zachowanie rynków wynikało jedynie z nastrojów i informacji pozarynkowych. Bykom pomagał słabszy dolar, ale najbardziej chyba to, że ogłoszono porozumienie handlowe między USA i Meksykiem, co ma do piątku doprowadzić do porozumienia z Kanadą.

Te porozumienia mają zastąpić kontestowany przez prezydenta Trumpa układ NAFTA. Taki rozwój sytuacji na froncie wojen handlowych zwiększył i tak już spore nadzieje na podobne zakończenie sporu z Chinami. W tej sytuacji byki miały otwartą drogę na północ. Indeksy mocno zyskały potwierdzając piątkowe pokonanie rekordowych poziomów. Byki rządzą rynkiem akcji w USA.

W poniedziałek w Wlk. Brytanii było święto i rynki tam nie działały a brak City bardzo często prowadzi na GPW do marazmu. Jednak nie tym razem. WIG20 natychmiast zyskał ponad jeden procent. Pokonanie oporu, który cztery razy od kwietnia tego roku zatrzymywał zwyżkę, dało poważny argument bykom. Indeks rynków rozwijających się w piątek zyskał blisko 1,9%, więc WIG20 po prostu kopiował ten ruch.

Po trzygodzinnym postoju, na godzinę przed rozpoczęciem sesji w USA, GPW zaczęły pomagać rosnące kontrakty na amerykańskie indeksy i przesuwające się za nimi inne indeksy europejskie. WIG20 ruszył w dalszą drogę na północ. W tym momencie pomagał też już znowu słabnący dolar. Sesja zakończyła się wzrostem WIG20 o 2,48%, a obrót był nieco większy niż ostatnio bywał, chociaż zdecydowanie nie oszałamiał. Być może dlatego, że nie było inwestorów z Citi.

Przełamany opór (2.330 pkt.) stał się teraz dla WIG20 poważnym wsparciem. Jednocześnie został wygenerowany mocny sygnał kupna. Najbliższy (słaby) opór jest na poziomie 2.380 pkt., ale naprawdę poważny jest na poziomie 2.492 pkt. Należy założyć, że tylko gwałtowne zmiana na rynku walutowym (umocnienia dolara) wynikająca z globalnych zagrożeń, może zagrozić testowaniu tego oporu.

Piotr Kuczyński

Dom Inwestycyjny Xelion

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.