Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria

Inflacja sięgnie 16 procent? Przewidywania analityków

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 31 maja 2022, 17:30

  • Powiększ tekst

Szczyt inflacji jeszcze przed nami, może nastąpić w sierpniu lub we wrześniu w przedziale 15,5-16 proc. - prognozują analitycy Pekao. Ich zdaniem, wysoki odczyt inflacji w maju przesądza, że cykl podwyżek stóp procentowych będzie kontynuowany

Główny Urząd Statystyczny poinformował we wtorek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2022 r. wzrosły o 13,9 proc. rdr; w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny zwiększyły się o 1,7 proc.

Według szacunków Pekao, inflacja bazowa przyspieszyła w maju do ok. 8,5 proc. rdr z 7,7 proc. w poprzednim miesiącu, będąc w maju głównym motorem wzrostu całej inflacji CPI. Analitycy zaznaczyli, że przy rozgrzanym rynku pracy i zwiększonym popycie związanym z napływem uchodźców nie widać na razie sygnałów spowolnienia inflacji bazowej. Wręcz przeciwnie, firmy dalej rekompensują sobie bezprecedensowo wysokie ceny energii i koszty pracy, z dużą łatwością przerzucając je na ceny w środowisku utrzymującego się jeszcze wysokiego popytu - zauważyli ekonomiści.

Dodali, że jest za wcześnie, by obserwować efekty rozpoczętego jesienią ubiegłego roku cyklu podwyżek stóp procentowych.

Tak silny wzrost inflacji bazowej na pewno zaniepokoi RPP, co może skłonić ją do większych podwyżek stóp procentowych na najbliższych posiedzeniach. Zakładamy, że szczyt inflacji bazowej zobaczymy w 3 kw. 2022 i może on sięgnąć nawet 10 proc. rdr - wskazali.

Zwrócili też uwagę na ceny żywności, które w maju dalej rosły (+1,3 proc. mdm), ale już w nie tak dużym tempie jak w poprzednich dwóch miesiącach od rozpoczęcia wojny w Ukrainie. W porównaniu do poprzedniego roku ceny żywności są wyższe o 13,5 proc. rdr.

W maju - podkreślili analitycy - wzrosły też ceny paliw na stacjach benzynowych (o 5 proc. mdm).

Niestety tym kanałem inflacja będzie pod dużą presją w najbliższych miesiącach ze względu na unijne porozumienie wprowadzające embargo na import rosyjskiej ropy naftowej, jak również możliwy wzrost importu z Chin w ramach łagodzenia obostrzeń covidowych - ocenili.

Silnie wzrosły w maju także ceny nośników energii (o 3,4 proc. mdm).

W dzisiejszych wstępnych danych nie znamy szczegółowego rozbicia tej kategorii, ale można śmiało zakładać, że winowajcą są ceny opału, a konkretnie węgla. Niedobór węgla, pogłębiony przez wprowadzone embargo na importowany węgiel z Rosji, będzie czynnikiem stale podbijającym inflację w najbliższym czasie - przewidują eksperci.

Dodają, że potencjalne większe problemy z cenami gazu związane z zablokowaniem dostaw z Rosji mogą pojawić się pod koniec roku, choć dużo zależy od realizacji inwestycji służących dywersyfikacji dostaw. Jednakże wzrost giełdowych cen gazu już w ciągu roku będzie podbijać ceny produktów gazowych nieobjętych taryfami URE, np. butli gazowych LPG - wskazali analitycy.

Jak prognozują, w tym roku średnioroczna inflacja wyniesie 13-13,5 proc., a jej szczyt może nastąpić w sierpniu lub we wrześniu sięgając w okolice 15,5-16 proc. Zastrzegli, że istnieje ryzyko jeszcze wyższej inflacji.

W drugiej połowie roku presja inflacyjna powinna powoli zacząć opadać przy bardzo prawdopodobnym wydłużeniu działania Tarczy Antyinflacyjnej. Mimo silnie restrykcyjnej polityki pieniężnej szybki spadek inflacji nie będzie jednak możliwy ze względu na równocześnie prowadzoną mocno ekspansywną politykę fiskalną - ocenili ekonomiści.

Ich zdaniem wysoki odczyt inflacji w maju i wysoka inflacja bazowa przesądzają o kontynuacji cyklu podwyżek stóp procentowych. Na najbliższym czerwcowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej podniesie stopy o 75 pb do 6 proc. - przewiduje Pekao.

Czytaj też: Szef PFR: szczyt inflacji czeka nas w III kwartale 2022 roku

PAP/KG

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych