Polski atom? Do gry wkroczą Francuzi!
Kapitałowy udział Paryża w drugiej elektrowni w Polsce ma skusić nasz rząd – pisze czwartkowa „Rzeczpospolita”. Ma to Francuzów odróżnić od Amerykanów, którzy finansowo nie angażują się w polski program jądrowy.
Rząd Tuska przygotowuje się obecnie do podjęcia decyzji o wyborze lokalizacji drugiej elektrowni jądrowej. Oficjalnych rozstrzygnięć, czy w ogóle ona powstanie, jeszcze nie ma.
Francuzi w grze?
Niezależnie od tego potencjalni dostawcy technologii już rozpoczęli wyścig do drugiej lokalizacji. Pierwsi – wedle informacji „RP” – chcą tu być Francuzi. O podtrzymaniu propozycji dotyczącej elektrowni jądrowej zapewniał premiera Donalda Tuska na ostatnim spotkaniu prezydent Emmanuel Macron. Zdaniem dziennika, francuski koncern EDF nadal podtrzymuje ofertę przedłożoną Warszawie w 2021 r. Macron miał teraz zadeklarować, że EDF przy wsparciu francuskiego rządu jest gotowy wybudować elektrownię jądrową we wskazanej lokalizacji.
Czytaj o polskim atomie:
Westinghouse i Mostostal Kraków budują polski atom
„Francuzi liczą, że przekonają Polaków kwestią finansowania” – pisze dziennik, z którego informacji wynika, że „EDF w przypadku drugiej lokalizacji jest w stanie przy wsparciu Paryża zaangażować się kapitałowo i w efekcie podzielić się kosztem”.
PAP/ as/
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
3 mln Polaków nie będzie stać na prąd i gaz
Kiedy ujrzymy „Husarza”? Jest decyzja!