Informacje

Wybory samorządowe 2024. Siedziba KPRP w Warszawie / autor: Fot. PAP/Rafał Guz
Wybory samorządowe 2024. Siedziba KPRP w Warszawie / autor: Fot. PAP/Rafał Guz

Wydatki na kampanię urosły. Czy jest tu drugie dno?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 5 kwietnia 2024, 16:48

  • Powiększ tekst

Dwa dni przed ciszą wyborczą Ministerstwo Finansów zwiększyło limity wydatków na kampanię komitetów uczestniczących w wyborach samorządowych. Zamianę zgodnie krytykują politycy opozycyjnego PiS, jak i ugrupowań koalicyjnych: Polski 2050 i Lewicy. KO przekonuje, że to jedynie drobna korekta.

W czwartek weszło w życie rozporządzenie ministra finansów ws. podwyższenia kwoty przypadającej na jeden mandat radnego przy ustalaniu limitu wydatków komitetów wyborczych w wyborach samorządowych. Jak uzasadnia resort finansów, podwyżka ma związek z inflacją.

Tłumaczenie nie przekonuje ani polityków z ugrupowań sprawujących obecnie władzę, ani opozycyjnych.

Hołownia: Nie tędy droga

Podwyżkę skrytykował lider koalicyjnej Polski 2050 Szymon Hołownia. „W polityce jest jak w sporcie: nie zmienia się zasad w czasie gry. Zwiększenie limitów wydatków na kampanię chwilę przed ciszą wyborczą jest naruszeniem tej zasady. Nie tędy droga” - napisał na platformie X (dawniej Twitter).

Hołownię poparła posłanka Lewicy Anna Maria Żukowska. „Zgadzam się. Pytanie dlaczego minister (finansów) Andrzej Domański wydał takie rozporządzenie tuż przed I turą wyborów samorządowych?” - zapytała we wpisie na X.

Rzecznik PiS Rafał Bochenek także uznał podwyżkę limitów za zmianę zasad w trakcie kampanijnej gry.

Ta nagła zmiana limitów, w trakcie kampanijnej gry, rywalizacji najprawdopodobniej ma drugie dno… Być może PO nie zmieściła ze swoimi wydatkami, dlatego teraz ręcznie steruje tymi limitami, chcąc zalegalizować swoje wydatki – przypuszcza polityk PiS.

Witczak: drobna korekta

Na zarzuty odpowiedział poseł KO Mariusz Witczak. Podkreślił, że jest to drobna korekta i - co wynika z przepisów Kodeksu wyborczego - minister finansów ma prawo jej dokonać na podstawie wskaźnika wzrostu cen.

Nie doszukiwałbym się tutaj drugiego dna. Ta korekta jest nieznaczna, nie jest rewolucyjna i wynika z przepisów prawa. Limit zwiększy się wszystkim komitetom – podkreślił Witczak.

Skorzystali wszyscy

Po uwzględnieniu rozporządzenia ministerstwa Państwowa Komisja Wyborcza wyliczyła limity wydatków 28 komitetów wyborczych uczestniczących w wyborach samorządowych zarządzonych na 7 kwietnia 2024 r., które wystawiły kandydatów na radnych.

Zgodnie z dokumentem, limit wydatków m. in. KW Prawo i Sprawiedliwość wynosi 55 760 834 zł, KKW Koalicja Obywatelska - 37 755 829 zł, KKW Trzecia Droga Polska 2050 Szymona Hołowni - Polskie Stronnictwo Ludowe - 36 996 120 zł.

Limit wydatków KKW Lewicy wynosi 13 146 124 zł, KWW Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy - 12 202 671 zł, a KW Stowarzyszenie „Bezpartyjni Samorządowcy” - 6 147 930 zł.

Aleksandra Rebelińska (PAP)/bz

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Odpowiedź Morawieckiego. Nokaut Hołowni

Wyższe ceny o 60 proc. dla 90 proc. Polaków

Potężna manipulacja na giełdzie! Interweniuje KNF

Masz garaż? Zobacz jak wysoki podatek zapłacisz

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.