Raj Hugo Chaveza upadł: Wenezuela ogłosi bankructwo
Wenezuela - socjalistyczny raj herosa współczesnej lewicy Hugo Chaveza - upadł. W kraju już zaczęły pojawiać się przerwy w dostawie prądu, zaś państwo, które 15 lat temu było uważane za Szwajcarię Ameryki Południowej teraz jest obszarem biedy i nędzy.
Obecne problemy z dostawą prądu uderzyły w wyjątkowo trudnym dla kraju okresie. Ceny ropy mocno spadały na przestrzeni ostatnich tygodni, a towary stanowią 95 proc. wenezuelskiego eksportu. Propozycja Wenezueli ograniczenia wydobycia surowców została odrzucona na ostatnim spotkaniu przedstawicieli OPEC.
A zyski z ropy to już praktycznie jedyna możliwość zarobku dla budżetu Wenezueli.
Przedsiębiorcy obawiają się, że brak wystarczająco wysokich zysków z ropy, oznacza koniec gry o ratowanie finansów publicznych. Kraj ma niewiele sposobów na ograniczenie wydatków publicznych. Rząd zobowiązał się jednak do kontynuacji socjalnych programów zapoczątkowanych jeszcze za prezydentury Chugo Chaveza.
Ale lewica i tak powie, że to Amerykanie czopują szyby naftowe i zrzucają stonkę na pola uprawne.
forsal.pl/ as/