Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

GDDKiA chce by Polacy przesiedli się z aut na konie - w tym roku nie odda do użytku prawie żadnych nowych dróg

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 23 stycznia 2015, 11:19

  • Powiększ tekst

Tylko nieco ponad 50 kilometrów nowych dróg krajowych, ekspresowych i autostrad zostanie oddanych do użytku w tym roku. Na 1,5 tys. km dróg trwają prace lub postępowania przetargowe. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podkreśla, że w kolejnych latach nastąpi przyspieszenie, bo ten rok jest przede wszystkim czasem planowania przetargów i inwestycji.

‒ Ten rok to przede wszystkim postępowania przetargowe, wybieranie nowych wykonawców oraz sprawne przeprowadzenie postępowań. Oddamy w tym roku 56,5 km nowych odcinków dróg – mówi Jan Krynicki, rzecznik prasowy GDDKiA. ‒ Oddawanych odcinków będzie niewiele, ale za to będzie bardzo dużo odcinków, na których będziemy rozpoczynać realizację bądź dalej prowadzić postępowanie przetargowe w celu jak najszybszego wyłonienia wykonawcy.

W realizacji jest ponad 500 kilometrów nowych dróg zarządzanych przez GDDKiA. Wśród najważniejszych inwestycji Krynicki wylicza dokończenie autostrady A4 na odcinku pomiędzy Rzeszowem a Jarosławiem oraz odcinek autostrady A1 ze Strykowa do Tuszyna. Ten pierwszy projekt zapewni pierwsze całkowicie autostradowe połączenie od wschodniej do zachodniej granicy kraju, a drugi znacznie ułatwi dojazd m.in. z Wrocławia do Warszawy.

Trwają również prace przy obwodnicach miast (m.in. Wielunia i Bełchatowa), budowane są także kolejne fragmenty dróg ekspresowych S3 (na południe od Nowej Soli) i S5 (na północ od Wrocławia).

Kolejne 1000 km dróg jest na etapie postępowań przetargowych.

‒ Mamy chociażby drogę S7, połączenie Trójmiasta z Olsztynem i dalej w stronę Warszawy. Prowadzimy postępowania przetargowe na Pomorzu Zachodnim, na cały odcinek drogi S6 – połączenie Koszalina ze Szczecinem, na autostradę A1, czyli odcinek, który po połączeniu z drogą krajową nr 1 i budowaną w centralnej Polsce autostradę A1 da pełne połączenie północ-południe, czyli od Trójmiasta aż do Czech – wylicza Krynicki.

Podkreśla, że pełna lista odcinków jest znacznie dłuższa. Priorytetem jest realizacja inwestycji z Programu Budowy Dróg Krajowych oraz połączenie już istniejących odcinków szybkich tras w spójną sieć. W najbliższych latach GDDKiA chce połączyć trzy istniejące autostrady z drogami ekspresowymi, które zapewniają szybki dojazd do coraz większej liczby miast.

Niektóre z tych połączeń są szczególnie strategiczne dla gospodarki i sieci transportowej Polski. Krynicki wymienia wśród nich połączenie portów w Szczecinie i Świnoujściu z autostradą A4 poprzez drogę ekspresową S3. To zapewni szybszy transfer towarów z tych portów na Ukrainę oraz do południowych sąsiadów Polski, a także usprawni transport do Niemiec (który już istnieje dzięki połączeniu S3 z A2).

‒ Dalej mamy drogę S5, połączenie Trójmiasta poprzez autostradę i drogę S5 z Poznaniem i Wrocławiem, aż do autostrady A4. Do końca tego roku będziemy mogli oddać wylot drogi S8 [z Warszawy w stronę Krakowa – red.] Opacz-Paszków – wylicza Krynicki.

Dodaje, że kolejne fragmenty dróg wyjazdowych z Warszawy na południe (S7 i S8) są już w postępowaniach przetargowych. Trwa także budowa połączenia stolicy z Białymstokiem (S8), a także przygotowanie realizacji odcinka trasy S19 pomiędzy Lublinem a Rzeszowem i kolejnych fragmentów S17 z Warszawy do Lublina. Krynicki zapowiada, że trwają już prace zmierzające do ukończenia budowy S17 na całym odcinku ze stolicy do Lublina.

(Agencja Informacyjna Newseria)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych