Informacje

fot. www.freeimages.com
fot. www.freeimages.com

Polskie rolnictwo może być wzorem dla świata

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 6 czerwca 2015, 13:44

  • Powiększ tekst

Na świecie głoduje ponad 900 mln ludzi, gdyby zmniejszyć marnotrawstwo żywności, to dostęp do niej stałby się zdecydowanie lepszy - mówił minister rolnictwa Marek Sawicki podczas Międzynarodowego Forum Rolnego w Mediolanie. Forum odbywa się w ramach Światowej Wystawy Expo 2015, która poświęcona jest rolnictwu i wyżywieniu planety. Bierze w nim udział kilkudziesięciu ministrów rolnictwa z różnych krajów świata.

Sawicki, zabierając głos podczas obrad Forum, zwrócił uwagę, że 900 mln ludzi na świecie głoduje, a 2 mld osób jest niedożywionych; jednocześnie 2 mld ludzi cierpi na otyłość i choroby z powodu nieracjonalnego odżywania się.

Drugi paradoks - mówił Sawicki - to regiony świata, gdzie ponad połowa żywności po wyprodukowaniu, zanim trafi do konsumenta, jest już zepsuta. W dodatku - wskazywał - jest ogromna część bogatego świata, gdzie ludzie kupują produkty spożywcze nieracjonalnie, w wyniku czego 30 proc. kupionego jedzenia trafia na śmietnik. Gdybyśmy poprawili te dwa elementy, to - jak podkreślił minister - żywności starczyłoby na pokrycie zapotrzebowania ludzi.

Żywność marnuje się przeważnie w krajach słabiej rozwiniętych, gdzie zanim produkty dotrą od rolnika do konsumenta, zniszczeniu ulega 50-70 proc. produkcji. Brakuje tam przechowalni, chłodni, nie ma przetwórstwa. "Bogata Europa czy Stany Zjednoczone mogłyby inwestować w przetwórstwo, czy w przechowalnictwo, a gdyby ludzie zamożni bardziej racjonalnie dokonywali zakupów, nadwyżki można by przeznaczyć na pomoc dla głodujących" - tłumaczył minister.

Wyjaśnił, że w wielu regionach świata można bez szkody dla środowiska zwiększać produkcję żywności, np. tak stało się w przypadku Polski. Sawicki podkreślił, że Polska wchodząc do UE z kraju, który jeszcze 11 lat temu był importerem artykułów rolno-spożywczych netto, stała się znaczącym eksporterem. "W ciągu zaledwie 11 lat zwiększyliśmy produkcję żywności o 40 proc. Dzisiaj 32-35 proc. naszej żywności eksportujemy do ponad 70 państw całego świata" - zaznaczył Sawicki. "Stało się to dlatego, że racjonalnie zainwestowaliśmy pomoc unijną, skorzystaliśmy z otwartości unijnego rynku" - wyjaśnił.

Dodał, że istotne jest to, że mimo różnych historycznych okresów ustrojowych przez ostatnie co najmniej 200 lat ziemia była w posiadaniu rolników indywidualnych.

"W naszych gospodarstwach rodzinnych, gdzie średnia gospodarstwa wynosi ponad 10 hektarów możemy zachować bioróżnorodność i produkować wysokiej jakości żywność zgodnie z tradycyjnymi recepturami" - podkreślił.

Jak mówił, Polska zainwestowała ogromne pieniądze w przetwórstwo.

"Dziś mamy najnowocześniejsze przetwórstwo rolno-spożywcze na świecie i dlatego ta dobrej jakości żywność przetwarzana w nowoczesnych warunkach jest tak atrakcyjna dla rynków świata. Myślę, że ten polski przykład mógłby być powielany w wielu regionach świata, pod warunkiem, że staniemy się dla siebie bardziej otwarci, że zwiększymy do siebie wzajemne zaufanie, podejmiemy wspólne inwestycje i w Europie, i w innych regionach świata" - przekonywał Sawicki.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych