Problem z dowodami osobistymi. Dotyczy nawet 37 tys. dokumentów
Warto sprawdzić numer seryjny swojego dowodu osobistego. Według doniesień "Dziennika Gazety Prawnej" nawet 37 tys. dowodów zamówionych przez MSWiA może być nieważnych. Wskutek błędu w rejestrach naniesiono na nie złe numery seryjne.
Przyczyną tego stanu rzeczy jest bałagan w e-systemie, który spowodował potrzebę unieważnienia już co najmniej 300 dowodów osobistych.
W sprawę pomocy osobom, które mają problem z dowodami zaangażował się już poseł PiS Jerzy Polaczek (były minister transportu), który opisał sytuację małżeństwa, które przed wakacjami miało poważny problem z dowodem osobistym. Chodziło o wakacyjny wyjazd, na który para potrzebowała nowych dowodów.
Najpierw usłyszeli, że otrzymają dokumenty w ciągu półtora tygodnia. Ale potem dowiedzieli się, że wskutek błędu w systemie będzie kłopot z szybkim wyrobieniem nowych dokumentów. W tej sytuacji opłacony już wyjazd stanął pod dużym znakiem zapytania.
Problem potwierdzają urzędnicy, choćby z Piekar Śląskich:
Małżeństwo miało pecha, bo wszystkie pozostałe serie dowodów wydawane były na bieżąco.
Co ciekawe, problem dotknął też jednego z dziennikarzy, który nie otrzymał w terminie nowego dowodu osobistego, wskutek czego nie uzyskał akredytacji na obsługę medialną szczytu NATO.
Zamieszaniu winna jest niezgodność w Systemie Rejestrów Państwowych, do którego podłączone są gminy wydające dowody osobiste. Tę informację potwierdziło pracujące nad rozwiązaniem MSWiA, które zapewnia, że mimo wydania błędnej partii dowodów (które należało wycofać), sytuacja zostanie uporządkowana:
Pod koniec czerwca w procesie personalizacji dowodów osobistych MSWiA zdiagnozowało problem techniczny, który dotyczył jednej z kolejnych serii dokumentów. W wyniku sprawdzeń ustalono, że w latach 50. wydawano książeczkowe dowody osobiste z tym samym znacznikiem. Mimo że dokumenty te ustawowo unieważniono 31 marca 2008 r., dla bezpieczeństwa, do czasu przeprowadzenia stosownych analiz związanych z funkcjonowaniem systemu dowodowego, podjęto decyzję o wycofaniu 363 sztuk spersonalizowanych uprzednio dokumentów.
Mimo zapewnień MSWiA sprawa jest jednak bardziej poważna. Według nieoficjalnych informacji uzyskanych przez dziennikarzy sprawa dotyczy nie 300, lecz ok. 37 tys. dowodów. Resort zachowuje spokój, jednak urzędnicy desperacko starają się wycofać błędne dokumenty z obiegu.
Błędne dowody będące w puli 37 tys. ma zdublowane numery seryjne. Nim urzędnicy dotarli do źródła problemu, już 363 obywateli zdążyło wypełnić blankiety, które następnie należało unieważnić. To spowodowało trwający przez kilka dni paraliż całego systemu.
Zabieg udało się wykonać i to bez wyraźnego zamieszania, jednak MSWiA poniosło koszty - 6 tys. złotych kosztowało wycofanie 363 dowodów, toteż wycofanie pozostałych 37 tys. sztuk kosztowałoby ponad stokrotnie więcej.
Nie jest to pierwszy przypadek problemów. Podobne miały już miejsce w marcu 2015 roku. Były też przypadki nieprawidłowego przetworzenia danych wpisanych do rejestru stanu cywilnego i tworzył dokumenty z błędami.
Dziennik Gazeta Prawna/ as/