Informacje

PMI dla Polski nieco w dół, ale w I kwartale najwyżej od 2 lat

Marek Siudaj

Marek Siudaj

Redaktor zarządzający wGospodarce.pl

  • Opublikowano: 3 kwietnia 2017, 10:07

  • Powiększ tekst

W marcu wskaźnik wyprzedzający PMI spadł do 53,5 pkt. To mniej niż w lutym (54,2 pkt.) i w styczniu (54,8 pkt.), ale i tak w całym kwartale średnia wartość była najwyższa od 2 lat

Nie sprawdziły się oczekiwania ekonomistów, którzy liczyli na wzrost wskaźnika w marcu do 54,6 pkt. Wartość PMI dla marca wyniosła 53,5 pkt. Jednak nadal wskazuje on wyraźnie, że gospodarka się rozpędza.

Średnia dla całego pierwszego kwartału była na poziomie najwyższym od dwóch lat. Na tej podstawie można jednak liczyć, że w pierwszych trzech miesiącach roku tempo wzrostu gospodarczego było zbliżone do 3 proc., co oznaczałoby niezły punkt startowy na kolejne kwartały – napisał w komentarzu Roman Przasnyski, główny analityk Gerda Broker.

Ale wyniki dla całego kwartału pokazują, że gospodarka rozwijała się w tempie szybszym niż przez ostatnie dwa lata.

Niższy od prognoz odczyt wynika ze słabszych wskazań najważniejszych składowych dotyczących produkcji, zamówień oraz zatrudnienia, które pozostają jednak na relatywnie wysokich poziomach. Trzeba podkreślić, że generalny obraz kondycji sektora pozostaje korzystny. I kwartał bieżącego roku ze średnią 54,2 pkt. był najlepszym kwartałem w okresie ostatnich dwóch lat – czytamy w komentarzu analityków BGK.

W marcu widać było wzrost wielkości produkcji, nowych zamówień i zatrudnienia. Ekonomiści jednak zwracają uwagę na wzrost cen w przemyśle.

Wraz ze zwiększającą się liczbą zamówień, rośnie wielkość zakupów i obniża się poziom zapasów. Wyższy popyt na materiały i surowce powoduje wzrost ich cen, który przedsiębiorcy starają się kompensować wzrostem cen wyrobów gotowych. Presja inflacyjna powinna więc utrzymywać się w kolejnych miesiącach i w coraz większym stopniu wpływać także na inflację bazową, czyli wskaźnik nie uwzględniający cen żywności i energii. Jego dalszy wzrost będzie skłaniał do podwyższenia oczekiwań w kwestii podwyżki stóp procentowych. Nie powinno jednak do niej dojść, dopóki nie zbliży się on do 1 proc., co nastąpi prawdopodobnie dopiero pod koniec roku – napisał Przasnyski.

Na ceny zwrócili uwagę również analitycy BGK.

Jednocześnie odnotować trzeba narastającą presję cenową w sektorze. Tempo wzrostu kosztów produkcji było najszybsze od kwietnia 2011. Skutkowało to wzrostem cen wyrobów gotowych. Składowa je mierząca odnotowała drugi najwyższy wynik zarejestrowany w ciągu około sześciu lat. Dane PMI dobrze pasują do oczekiwań ponownego przyspieszenia inflacji. Widać bowiem, że w warunkach szybszego wzrostu gospodarczego przedsiębiorstwa nie mają problemów z przerzucaniem wyższych kosztów na odbiorców – czytamy w komentarzu ekonomistów Banku Gospodarstwa Krajowego.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych