Informacje

Polska skorzysta na zniesieniu kwot cukrowych

br

  • Opublikowano: 1 października 2017, 08:16

    Aktualizacja: 1 października 2017, 09:13

  • Powiększ tekst

Polscy producenci buraków cukrowych mogą skorzystać na zniesieniu tzw. kwot cukrowych, które przestaną obowiązywać w UE od 1 października tego roku. Polska jest trzecim największym producentem cukru w Unii, a branża cukrownicza odgrywa istotną rolę w polskim przetwórstwie żywności – wynika z opublikowanego w połowie września raportu Credit Agricole poświęconemu tematowi kwot cukrowych.

1 października przestaje obowiązywać istniejący prawie 50 lat system kwot produkcji cukru, który wyznaczał limity dla poszczególnych państw członkowskich UE. To ostatni system kwot rolnych, jaki miała UE. System kontroli wygląda w ten sposób, że wprowadzone są ograniczenia produkcyjne dla poszczególnych krajów (tzw. kwoty cukrowe) oraz restrykcyjny system zarządzania nadwyżkami produkcji, czyli tzw. cukrem pozakwotowym. Na unijnym rynku cukru funkcjonuje również minimalna cena skupu buraków cukrowych. Jednak dotyczy ona jedynie tych zakontraktowanych do produkcji cukru kwotowego. Jak już wiadomo, od 1 października zniesione zostaną limity produkcyjne czyli przestanie obowiązywać system zarządzania nadwyżkami produkcyjnymi. W efekcie producenci cukru będą mogli bez ograniczeń zarządzać swoją produkcją. Jednocześnie zniesiona zostanie minimalna cena skupu dla buraków cukrowych. Zdaniem analityków banku Credit Agricole, Polska jest krajem, który może skorzystać na tej decyzji.

Wynika to z jej wysokiej konkurencyjności związanej z relatywnie niskimi kosztami pracy, korzystnymi warunkami glebowo-klimatycznymi oraz długimi tradycjami związanymi z uprawą buraków cukrowych. Wsparcie dla takiej oceny stanowią dane Eurostatu, zgodnie z którymi przez ostatnie 5 lat powierzchnia uprawy buraków cukrowych zwiększyła się w Polsce o 14,2 proc., co było trzecim najsilniejszym wzrostem wśród 5 największych producentów cukru w UE (po Francji i Holandii) – czytamy w raporcie.

I chociaż dostrzegają oni ryzyko jakie niesie ze sobą najniższa wśród największych unijnych producentów wydajność, wynikająca z dużego rozdrobnienia produkcji i niskich nakładów kapitałowych, to jednak zmiany te mogą prowadzić do konsolidacji polskich producentów buraków cukrowych.

Można jednak oczekiwać, że rosnąca konkurencja na unijnym rynku cukru, a także oczekiwane przez nas zwiększenie zmienności cen cukru przyspieszy konsolidację wśród producentów buraków cukrowych w Polsce – czytamy w raporcie.

Jak piszą w swoim raporcie eksperci Credit Agricole od wejścia Polski do UE zaszły głębokie zmiany strukturalne w polskim cukrownictwie. Znacząco zmniejszyła się liczba cukrowni oraz zatrudnienie w przemyśle cukrowniczym, co znalazło odzwierciedlenie w istotnym wzrośnie jego wydajności i poprawie konkurencyjności.

Zgodnie z danymi Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej przeciętna produkcja cukru na jedną cukrownię w Niemczech w latach 2013-2016 wyniosła 187 tys. ton, a na jednego zatrudnionego 797 ton. W Polsce było to odpowiednio 103 tys. ton oraz 564 ton. Można jednak oczekiwać, że zwiększenie konkurencji po deregulacji unijnego rynku cukru będzie sprzyjało dalszemu wzrostowi wydajności w polskim cukrownictwie. Wsparcie dla takiej oceny stanowi wzrost inwestycji w polskiej branży cukrowniczej w I poł. br. o 25,8 proc. r/r, co jest jednocześnie ich najwyższą dynamiką od I poł. 2010 r. Co więcej, od I poł. 2016 r. dynamika inwestycji w polskim cukrownictwie jest dodatnia i utrzymuje się w trendzie wzrostowym. Wskazuje to, że branża w ostatnich kwartałach przygotowywała się do deregulacji unijnego rynku cukru – czytamy w raporcie.

Tyle o prognozach wzrostu wydajności krajowych producentów buraków cukrowych. Zmiany, likwidujące wspomniane kwoty, odbiją się również na cenach cukru. Jak oceniają analitycy Credit Agricole, w kolejnych kwartałach coraz większą rolę w kształtowaniu cen będzie odgrywać sytuacja na światowych rynkach.

Od listopada ub. r. utrzymuje się spadek cen cukru na świecie. Od tego czasu indeks cen FAO (wgospodarce.pl: Food and Agriculture Organization) dla cukru zmniejszył się ok. 55 proc. Obniżenie cen cukru wynika z szacunków wskazujących na wyraźny wzrost jego produkcji w sezonie 2017/2018, który doprowadzi do zahamowania utrzymującego się od dwóch sezonów spadku jego światowych zapasów – napisali w raporcie.

Jak dodają, relatywnie wysokie ceny cukru w 2016 r. sprzyjały zwiększeniu jego produkcji wśród jego największych producentów. Jednocześnie w sezonie 2016/2017 ustąpiły niekorzystne warunki meteorologiczne związane m.in. z wystąpieniem zjawiska El Niño. W efekcie w sezonie 2015/2016 w Brazylii mieliśmy do czynienia z nadmiarem deszczu, który utrudniał żniwa i prowadził do zmniejszenia zawartości cukru w trzcinie, podczas gdy w Indiach, Tajlandii oraz Chinach opady były niewystarczające dla jej optymalnego wzrostu. Istotnym czynnikiem jest również wzrost powierzchni upraw buraków cukrowych w UE z uwagi na zniesienie kwot cukrowych.

Analitycy banku oczekują w sezonie 2018/2019 wzrostu zapasów, a w konsekwencji kontynuacji spadku cen cukru w porównaniu do sezonu 2017/2018 r. Przy tej okazji wskazują na osłabienie brazylijskiego reala wobec amerykańskiej waluty: „korzystny wpływ na produkcję będzie miało również oczekiwane przez nas osłabienie brazylijskiego reala względem dolara amerykańskiego do 3,30 na koniec 2018 r.” Podczas gdy ceny cukru w Brazylii nominowane są w dolarach, to już ceny trzciny cukrowej wykorzystywanej przy produkcji bioetanolu w realach, przy jego osłabieniu oznacza to większą opłacalność produkcji cukru.

Efekt ten będzie wzmacniany przez prognozowaną przez nas stabilizację cen ropy naftowej Brent w horyzoncie prognozy (55 USD za baryłkę na koniec 2017 r. i na koniec 2018 r.) Uwzględniając oczekiwane przez nas tendencje na globalnym rynku cukru prognozujemy, że cena cukru w Polsce na koniec 2017 r. wyniesie 1.780 zł/tonę, a na koniec 2018 r. obniży się do 1.540 zł/tonę. Głównym czynnikiem ryzyka dla naszej prognozy są szacunki sytuacji popytowo-podażowej na sezon 2018/2019, a także warunki agrometeorologiczne wśród jego głównych światowych producentów – piszą w raporcie analitycy Credit Argicole.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.