PFR dołoży się do polskiego atomu
Budowa elektrowni jądrowej, jeśli ruszy, będzie jedną z największych i najdroższych inwestycji w historii kraju.
Nie ma jeszcze rozstrzygnięć, jeśli idzie o budowę elektrowni jądrowej, ale nieoficjalny termin, jaki ustaliliśmy w rozmowach z Komisją Europejska, zbliża się – powiedział Krzysztof Tchórzewski, minister energii. – Elektrownia jądrowa daje nam szanse na obniżenie emisji dwutlenku węgla do niskiego poziomu. Jej budowa jest możliwa dla polskiej gospodarki i wcale nie musi być taka uciążliwa – dodał.
Czytaj też Nowy sposób na budowę elektrowni w Polsce
Jednym z największych problemów, jakie wiążą się z budową siłowni atomowej, są oczywiście pieniądze. Polska chce postawić elektrownią mającą 3 bloki, co potrwa zapewne do 2040-45 roku. Koszt takiej inwestycji to – wg szacunków ministra Tchórzewskiego – około 75 mld zł.
Część pieniędzy mogłyby dostarczyć spółki energetyczne oraz paliwowe – deklarację w tej sprawie złożył już PKN Orlen. Ale wiadomo, że przy tego typu inwestycjach im więcej partnerów, tym lepiej.
Teraz deklarację udziału w inwestycji złożył Polski Fundusz Rozwoju.
Rząd Polski obecnie jest przed decyzjami, dotyczącymi budowy elektrowni. Jeśli decyzje będą pozytywne, to oczywiście PFR weźmie udział w finansowaniu tej inwestycji. Po to właśnie PFR został stworzony, aby brać udział w takich inwestycjach o dużej skali i długiej stopie zwrotu – powiedział Paweł Borys, prezes PFR.