Informacje

autor: PAP/EPA/YOUSSEF BADAWI
autor: PAP/EPA/YOUSSEF BADAWI

Rosjanie straszą Trumpa. Eskalacja nieunikniona?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 9 kwietnia 2018, 10:16

    Aktualizacja: 9 kwietnia 2018, 10:21

  • Powiększ tekst

Domniemany atak chemiczny we Wschodniej Gucie, o który USA oskarżyły syryjskie siły rządowe, zarzucając Rosji odpowiedzialność za działania Damaszku, tworzy ryzyko bezpośredniej konfrontacji militarnej USA i Rosji w Syrii - ocenia dziennik „Kommiersant”

W poniedziałkowym wydaniu rosyjska gazeta zwraca uwagę, iż do ataku doszło w czasie, gdy pogłębia się kryzys w stosunkach między Moskwą i Waszyngtonem. Powołując się na źródło zbliżone do Departamentu Stanu USA, „Kommiersant” podaje, że w tym tygodniu w Białym Domu omawiane będą nowe sankcje wobec Rosji.

Po domniemanym ataku chemicznym prezydent Donald Trump zapowiedział, że Rosja będzie musiała zapłacić za poparcie, udzielane władzom Syrii, z kolei MSZ Rosji kategorycznie zaprzeczyło doniesieniom, że we Wschodniej Gucie użyta została broń chemiczna - wskazuje „Kommiersant”. Departament Stanu USA w  bezprecedensowo kategorycznej formie obarczył Rosję odpowiedzialnością za incydent - podkreśla dziennik.

Cytując komentarz prezydenta Donalda Trumpa, który ocenił, iż Rosja i Iran są odpowiedzialne za działania prezydenta Syrii Baszara el-Asada, „Kommiersant” konstatuje, że Trump potwierdził swą determinację, by pójść na dalszą eskalację w stosunkach z Moskwą.

Incydent w mieście Duma jest w trakcie wojny w Syrii nie pierwszym przypadkiem, gdy opozycja syryjska i wspierające ją siły zewnętrzne oskarżyły Damaszek o zastosowanie broni chemicznej - zauważa dziennik. Tym razem jednak incydent jest o tyle wyjątkowy, iż tłem dla niego jest pogłębiający się kryzys w relacjach Rosji z USA i ogółem z Zachodem w związku z próbą zamachu w Anglii na Siergieja Skripala - dodaje gazeta. Jak zauważa, kryzys w Syrii jeszcze bardziej potęguje napięcia pomiędzy Moskwą i Waszyngtonem.

Kommiersant” powołując się na oceny rosyjskiego Sztabu Generalnego twierdzi, że coraz bardziej realna staje się realizacja w Syrii przez administrację Trumpa siłowego scenariusza. Przy czym, jak zastrzega, powołując się na źródło wojskowe, nie ma widocznych dowodów gotowości USA do bezzwłocznego przeprowadzenia ataku rakietowego w Syrii. Źródło to jednocześnie wyraża przypuszczenie, że decyzję o takim ataku USA mogą podjąć na początku następnego tygodnia.

Uwzględniając, że we Wschodniej Gucie i innych prowincjach znajdują się rosyjscy doradcy wojskowi (…), najważniejsze jest niedopuszczenie do tego, by oni zginęli - powiedziało to źródło.

W niedzielę Organizacja Syrian American Medical Society (SAMS) oskarżyła syryjskie władze o atak chemiczny w sobotę wieczorem na szpital w Dumie we Wschodniej Gucie na wschód od Damaszku, gdzie miało zginąć co najmniej 41 osób. Władze Syrii odrzucają te oskarżenia.

Po domniemanym użyciu broni chemicznej w Dumie prezydent Trump oświadczył, że prezydent Asad słono zapłaci za ten atak chemiczny.

PAP, mw

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.