Dramat w Zofiówce. Szukają siedmiu górników
Po silnym wstrząsie w kopalni Zofiówka poszukiwanych jest siedmiu pracowników - powiedziała rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) Anna Swiniarska-Tadla; reszta załogi została wycofana z zagrożonego rejonu
Jak wcześniej podawał WUG, do silnego wstrząsu, odczuwalnego także na powierzchni, doszło godz. 11, 900 m pod ziemią.
Według ostatnich informacji poszukiwanych jest siedmiu pracowników. Na miejscu jest osiem zastępów ratowników górniczych - powiedziała rzeczniczka WUG.
W rejonie wstrząsu utrzymuje się zagrożenie metanowe. Jak informowała wcześniej rzeczniczka Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) Katarzyna Jabłońska-Bajer, z tego powodu ratownicy, którzy założyli na dole bazę, nie mogą na razie wejść w rejon wstrząsu.
Załoga prowadziła pod ziemią prace związane z drążeniem chodnika przyścianowego.
O 11 pracownicy dostali polecenie wycofania się. Mogli wychodzić różnymi wyrobiskami, wciąż na kilku czekamy - relacjonowała Jabłońska-Bajer.
Tzw. Ruch Zofiówka jest częścią działającej od 2013 r. kopalni Borynia-Zofiówka-Jastrzębie, należącej do JSW.
SzSz(PAP)