Macron zmiękł po ostrej reakcji Rzymu
Prezydent Francji Emmanuel Macron zaapelował w środę, by w sprawie statku z migrantami „Aquarius”, z powodu którego rozgorzał spór na linii Rzym-Paryż, nie ulegać emocjom. Zapewnił, że Francja, tak jak Włochy, stara się reagować na kryzys migracyjny.
Francuski szef państwa podkreślił, by „nie ulegać emocjom, które niektórzy wykorzystują” w sprawie „Aquariusa”.
Rok temu wzorowo pracowaliśmy ramię w ramię z Włochami. Udało nam się zmniejszyć liczbę osób przybywających do Europy dziesięciokrotnie, działając w Libii, w Sahelu aktywnie i konstruktywnie - przypomniał.
Jak pisze AFP, Macron jednocześnie skrytykował taką politykę, „w której wszystkimi rządzą emocje”.
Dzień wcześniej Macron ostro skrytykował władze Włoch za nieprzyjęcie statku organizacji pozarządowej „Aquarius” z ponad 600 migrantami, zarzucając im „cynizm” i „nieodpowiedzialność”. Z kolei rzecznik partii prezydenckiej La Republique en Marche (LREM) Gabriel Attal oświadczył, że „niedobrze mu się robi” na myśl o podejściu włoskiego rządu do sytuacji migrantów z „Aquariusa”.
W reakcji wicepremier i szef MSW Włoch Matteo Salvini powiedział , że ma nadzieję, iż władze francuskie, przez które Włochy zostały „zbesztane”, przeproszą jego kraj. MSZ w Rzymie określiło słowa użyte w publicznych wypowiedziach we Francji w sprawie „Aquariusa” jako „niedopuszczalne”.
W związku ze sporem Salvini wyraził opinię, że jeśli Francja nie przeprosi oficjalnie, premier Włoch Giuseppe Conte „dobrze zrobi, jeśli nie pojedzie do Paryża” w piątek na planowane spotkanie z Macronem.
Pałac Elizejski poinformował jednak, że Paryż nie otrzymał od włoskiego rządu żadnej prośby o przeprosiny ani informacji o anulowaniu wizyty premiera Contego.
Jednocześnie strona włoska w związku ze sporem anulowała zaplanowane na środowe popołudnie spotkanie ministrów gospodarki i finansów obu państw, Bruna Le Maire i Giovanniego Trii. Później uzgodnili oni, że rozmowy zostaną przesunięte i odbędą się w nadchodzących dniach.
Według włoskich mediów premier Conte rozważa możliwość odwołania podróży do Paryża na spotkanie z prezydentem Macronem. Zdaniem mediów dojdzie do niej, jeśli Paryż oficjalnie przeprosi Rzym.
Statek „Aquarius” z ponad 600 migrantami na pokładzie nie został wpuszczony do włoskiego portu. Obecnie jednostka płynie do Hiszpanii, która zgodziła się ją przyjąć.
SzSz (PAP)