Czechy i Słowacja nie chcą wzmocnienia Frontekstu
Podczas wspólnego posiedzenia rządów Słowacji i Czech w słowackich Koszycach premierzy Peter Pellegrini i Andrej Babisz skrytykowali plany Komisji Europejskiej zakładające wzmocnienie unijnej agencji Frontex.
Zdaniem gospodarza spotkania, słowackiego premiera Pellegriniego Europejska Straż Graniczna i Przybrzeżna (Frontex) powinna być organem koordynującym funkcjonowanie istniejących straży granicznych w poszczególnych państwach.
Kiedy jest mowa o wzroście liczby osób ochraniających nasze granice, to powinno to dotyczyć w pierwszej kolejności żołnierzy straży granicznej lub żołnierzy armii włoskiej, maltańskiej, greckiej, hiszpańskiej, portugalskiej - mówił Pellegrini
Dodał, że to w te siły powinno się inwestować unijne środki, a Frontex powinien zajmować się jedynie zarządzaniem.
Czeski premier Babisz zaznaczył, że nie zgadza się na wzrost nakładów na Frontex, które są zapisane w przyszłym budżecie Unii Europejskiej.
Nakłady wynosiły dotąd 1,7 mld euro, a Komisja Europejska chce przekazać 10 mld więcej. Jestem przekonany, że Grecja, Włochy lub Malta żadnego Frontexu nie potrzebują - podkreślił.
Jego zdaniem wzmacnianie europejskiej służby ochrony granic oznacza budowanie równoległej struktury.
Pieniądze będą lepiej wykorzystane, gdy bezpośrednio trafią do Hiszpanii lub Włoch - mówił na konferencji prasowej Pellegrini.
Czeski premier powtórzył swoje stanowisko, że lepszą koncepcją od zwiększonego finansowania Frontexu byłoby wykorzystanie europejskich środków na podpisanie umowy z krajami Afryki Północnej, podobnej do tej, jaką Unia podpisała z Turcją, a która ograniczyła przepływ migrantów tak zwanym szlakiem bałkańskim.
Premier Pellegrini stwierdził, że wspólnie z partnerem z Czech odrzuca stwierdzenia innych członków UE, według których Grupa Wyszehradzka to „nieprzyjaciel wspólnego europejskiego projektu”. Jak powiedział, raczej ma wrażenie, że na szczytach UE są „liderzy innych państw, którzy są zadowoleni z wystąpień Czech lub Słowacji, bo nie muszą sami ich prezentować”.
Wspólne posiedzenie rządów Czech i Słowacji odbyło się po raz szósty. Premierzy Babisz i Pellegrini zadeklarowali m.in., że przy realizacji zobowiązań wobec NATO będą starali się uwzględniać produkcję zbrojeniową w kraju partnera. Była też mowa o rynku pracy, który coraz mocniej wpływa na sytuację ekonomiczną obu państw. Premierzy uznali, że potrzebna jest wymiana informacji na ten temat. Dyskutowano także o wspólnych czeskich i słowackich obchodach 100. rocznicy powstania Czechosłowacji. Premier Babisz zaprosił cały słowacki gabinet na uroczystości, które odbędą się 28 października w Pradze.
PAP, MS