Marcin Pachucki zostanie nowym szefem KNF
W ciągu najbliższych godzin zastępca przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego Marcin Pachucki zostanie powołany na pełniącego obowiązki szefa KNF - zapowiedziała w środę rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska.
Dotychczasowy przewodniczący KNF Marek Chrzanowski złożył we wtorek dymisję, którą premier Mateusz Morawiecki przyjął.
„W ciągu najbliższych godzin powołany zostanie następca, czyli pełniący obowiązki szefa KNF, pan Marcin Pachucki” - powiedziała Kopcińska w Polsat News.
Obecnie Pachucki, obok Andrzeja Diakonowa, pełni funkcję zastępcy przewodniczącego KNF.
Kopcińska powiedział premier Morawiecki dopełnił w bardzo krótkim czasie wszystkich formalności, jakie powinien podjąć, zobowiązując prokuratorów generalnego i krajowego oraz szefów służb do wyjaśnienia sprawy powstałej wokół KNF.
Przekonywała, że w związku z tym nie ma potrzeby, aby powoływać sejmową komisję śledczą do zbadania sprawy - czego domga się PO. Rzeczniczka rządu zapewniła, że rząd PiS dba o transparentność i zależy mu na pełnym wyjaśnieniu wszystkich wątpliwości dotyczących sprawy wokół KNF.
Wtorkowa „Gazeta Wyborcza” napisała, że według właściciela Getin Noble Banku Leszka Czarneckiego, ówczesny szef KNF Marek Chrzanowski w marcu 2018 roku miał zaoferować przychylność dla tego banku w zamian za około 40 mln zł; Czarnecki nagrał tę ofertę i zawiadomił prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez szefa KNF.
We wtorek po południu Chrzanowski poinformował PAP, że składa dymisję z funkcji przewodniczącego KNF. Dymisja została przyjęta.
Wieczorem we wtorek premier spotkał się z ministrem sprawiedliwości, prokuratorem generalnym Zbigniewem Ziobro oraz szefami służb - ministrem koordynatorem ds. służb specjalnych Mariuszem Kamińskim, prokuratorem krajowym Bogdanem Święczkowskim, szefem CBA Ernestem Bejdą oraz zastępcą szefa ABW Norbertem Lobą.
Jak informowała wówczas Kopcińska, rozmowy dotyczyły aktualnych działań służb ws. nagrań z udziałem b. szefa KNF; premier zobowiązał instytucje do współpracy w celu szybkiego wyjaśnienia sprawy. Wcześniej prokurator generalny poinformował, że polecił wszcząć śledztwo ws. podejrzenia popełnienia przestępstwa przez szefa KNF.
W środę agenci CBA, któremu prokuratura powierzyła prowadzenie śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez b. przewodniczącego KNF, weszli do biura Komisji Nadzoru Finansowego, by zabezpieczyć materiały dowodowe.
Zgodnie z ustawą o nadzorze nad rynkiem finansowym przewodniczącego KNF powołuje premier na 5-letnią kadencję.
Gdyby Marek Chrzanowski nie podał się do dymisji, premier nie mógłby go odwołać. Szef rządu może bowiem odwołać szefa KNF przed upływem kadencji wyłącznie w przypadku: prawomocnego skazania za umyślne przestępstwo lub przestępstwo skarbowe; rezygnacji ze stanowiska; utraty obywatelstwa polskiego; utraty zdolności do pełnienia powierzonych obowiązków na skutek długotrwałej choroby, trwającej dłużej niż 3 miesiące.
W myśl ustawy, w razie wygaśnięcia kadencji przewodniczącego Komisji, do czasu powołania nowego przewodniczącego, jego obowiązki pełni zastępca wskazany przez premiera.
Nowego przewodniczącego KNF powołuje premier spośród osób, które, w myśl ustawy: posiadają obywatelstwo polskie; korzystają z pełni praw publicznych; posiadają wyższe wykształcenie prawnicze lub ekonomiczne; posiadają odpowiednią wiedzę w zakresie nadzoru nad rynkiem finansowym oraz „doświadczenie zawodowe uzyskane w trakcie pracy naukowej, pracy w podmiotach wykonujących działalność na rynku finansowym bądź pracy w organie nadzoru nad rynkiem finansowym”; posiadają co najmniej trzyletni staż pracy na stanowiskach kierowniczych; nie były karane za umyślne przestępstwo lub przestępstwo skarbowe; cieszą się nieposzlakowaną opinią i dają rękojmię prawidłowego wykonywania powierzonych zadań.
Obecnie w parlamencie toczą się prace nad ustawą, która rozszerza skład KNF (obecnie składa się z przewodniczącego, dwóch zastępców i pięciu członków - przedstawicieli prezydenta, NBP, resortów finansów i pracy) m.in. o przedstawiciela premiera oraz ministra koordynatora służb specjalnych.
PAP/ as/