Technobiznes 2019: Kwieciński o współpracy małych i dużych firm
Odbywa się właśnie wielka gala Konkursów Technologicznych „Gazety Bankowej”. W jej trakcie nagrody otrzymali ci, którzy w ubiegłym roku dokonały najciekawszych wdrożeń u siebie albo przygotowały do sprzedaży w roku bieżącym najciekawsze rozwiązania informatyczne. Nim jednak poznaliśmy LIDERÓW 2018 i HITY 2019, kilka słów powiedział Jerzy Kwieciński, minister inwestycji i rozwoju.
Zwrócił on uwagę, że Unia Europejska, choć jest gospodarczym gigantem, nie radzi sobie z komercjalizacją projektów innowacyjnych.
UE jest nadal największą gospodarką na świecie, większą niż USA. W UE najwięcej na świecie wydajemy na badania i rozwój, ale jest problem z komercjalizacją wyników tych badań, które uciekają z Europy. Połowa startupów z UE emigruje, z tego ponad połowa tego do USA – powiedział Jerzy Kwieciński. - To pokazuje olbrzymi potencjał, ale pokazuje, że nie potrafimy tego wykorzystać. Gdybyśmy mieli piąty jednolity rynek – rynek cyfrowy – moglibyśmy generować dodatkowo 400 mld euro rocznie - dodał.
Jednym z krajów, które skorzystałyby na takim jednolitym rynku cyfrowym, byłaby Polska.
Z szacunków wynika, że wartość dodana w polskiej gospodarce mogłaby wzrosnąć o od 13 do 20 proc. Z danych wynika, że liczba informatyków w krajach Europy Środkowej oraz na Ukrainie jest łącznie większa niż liczba informatyków w USA – powiedział minister inwestycji i rozwoju. – Jednak jak na razie to firmy z USA są najlepsze w komercjalizacji nowych rozwiązań, tam także pracuje część naszych rodaków. Niedawno spotykałem się z Google w sprawie rozwoju sztucznej inteligencji i okazało się, że zespołowi od SI w tej firmie szefuje Polak – dodał.
Kwieciński zwrócił uwagę, że nasz kraj jest mocny w innowacjach w sferze finansowej.
Cieszę się, że jesteśmy mocni w innowacjach w sektorze bakowym, ale boleję, że te innowacje zostają u nas, a nie wychodzą na zewnątrz. Te rozwiązania powinniśmy kapitalizować na zewnątrz – powiedział.
Jednym z zadań, które stoją przed polskim rządem, jest zwiększenie innowacyjności polskiej gospodarki i to jest, zdaniem Kwiecińskiego, sedno Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju.
Innowacje to nasze wyzwanie, nie jesteśmy zadowoleni z wyników, bo choć udało się nam przekroczyć poziom 1 proc. PKB wydatków na badania i rozwój, to jednak jest to nadal tylko 1 proc. PKB – mówił minister inwestycji i rozwoju. – To nadal dwa razy mniej niż średnia europejska i mniej niż wydatki w Chinach – dodał.
Zdaniem Kwiecińskiego, warto położyć nacisk na kooperację firm dużych i małych.
Jednym ze sposobów na popularyzację innowacyjności jest współpraca dużych i małych firm. Dla firm małych, dla startupów, najtrudniejsze jest zdobycie pierwszych kontraktów. Zwrócili na to uwagę m.in. Szwedzi, którzy na tę współpracę położyli największy nacisk – mówił Kwieciński. – Dużym wyzwaniem jest dla nas automatyzacja i robotyzacja. Z danych wynika, że dla wielu gospodarek może stanowić ona zagrożenie, u nas może zlikwidować dużą część miejsc pracy. Ale ja widzę w niej dużą szansę. Niedawno spotkałem się z polsko-niemiecką firmą, która zajmuje się robotyzacją. Ona zaprojektowała linię produkcyjną dla Tesli 3. I jak się okazało, ta linia powstałą w Krakowie – dodał.