Afrykanie zepsują klimat? Potrzebny atom

Eksplozja demograficzna opanowała państwa afrykańskie . W najbliższych dekadach na Świat przyjdą tam miliony ludzi , którzy będą potrzebowali źródła taniej energii do życia, pracy i rozwoju. Potrzebne jest wsparcie, aby zapewnić Afryce odpowiednie zasoby oraz dostosować je do polityki klimatycznej zakładającej redukcje emisję CO2

Afryka jest drugim po Azji najbardziej zaludnionym kontynentem świata. Obecnie żyje tam 1,3 mld osób, czyli 17 proc. całej ludzkości. Organizacja Narodów Zjednoczonych szacuje wzrost populacji państw afrykańskich aż o 3-5,8 proc. do 2080 r.

Według raportu Instytutu Brookings, kraje Afryki mają najmłodszą populację na świecie. Mediana jej wieku wynosi 20 lat.

Wzrost miast przyczynił się do ogromnego wzrostu populacji . W 2030 roku liczba miast liczących ponad milion mieszkańców wzrośnie ponad dwukrotnie. W  tym czasie w Afryce pojawi się też prawie trzy razy więcej miast zamieszkiwanych przez ponad 5 milionów ludzi (z 6 do 17).

Afryka jest bardzo ubogim kontynentem, dlatego potrzebne są ogromne zasoby najtańszej energii.

Według Światowego Forum Ekonomicznego, tylko 24 proc. obywateli jego subsaharyjskiej części ma dostęp do elektryczności. Za 45 proc. prądu wyprodukowanego w Afryce odpowiada - RPA, które zasila Swaziland, Botswanę, Mozambik, Lesoto, Namibię, Zambię i Zimbabwe.

Afrykańczycy wciąż poszukują nowych zródeł energii, które będą w stanie zapewnić im podstawowe zasoby potrzebne do przetrwania , wejścia na nowy poziom cywilizacji . Rozwój energetyczny w tym regionie jest niezbędny, aby ludność zamieszkująca te tereny miała szansę na normalne życie.

Globalna społeczność staje przed koniecznością opracowania planu energetycznego dla Afryki. W przeciwnym razie mieszkańcy tego kontynentu skłonią się ku najtańszym i stabilnym źródłom energii, które nie będą adekwatne do światowej polityki redukcji emisji dwutlenku węgla. Emisja dwutlenku węgla ma ogromny wpływa na zmiany klimatyczne.

Ważną rolę w rozwiązywaniu tego problemu powinny odegrać bogate i rozwinięte państwa Zachodnie. Receptą dla Afryki może okazać się energetyka jądrowa, która umożliwia budowę dużych, bezpiecznych, niskoemisyjnych źródeł energii .RPA jako jedyne na tym kontynencie posiada elektrownię jądrową.

Jeżeli Zachód nie zainteresuje się tym problemem, do gry wejdzie Wschód, min. Chiny, które już teraz lokują w Afryce miliardy dolarów. Za takimi inwestycjami idą wymierne wpływy polityczne.

MM