Informacje

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

TEMAT DNIA

Kobiety to solidne dłużniczki

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 8 marca 2020, 09:00

    Aktualizacja: 8 marca 2020, 10:09

  • Powiększ tekst

Kobiety mają dwa razy niższe niż mężczyźni zaległości z tytułu nieopłaconych rachunków i rat kredytowych, na koniec 2019 r. było to 25,8 mld zł wobec 52,1 mld zł w przypadku panów - wynika z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i BIK.

Przewagę mężczyzn widać też w liczbie niesolidnych dłużników, kobiet jest ponad 1 mln, mężczyzn ponad 1,7 mln.

Według danych BIG InfoMonitor zaległe zobowiązania zarówno kredytowe, jak i pozakredytowe kobiet wynoszą 25,7 mld zł, mężczyzn ponad 51,9 mld zł. „Patrząc na opóźnione o co najmniej 30 dni na min. 500 zł raty kredytów w BIK oraz nieopłacone raty i rachunki zgłoszone do BIG InfoMonitor przez wierzycieli m.in: firmy pożyczkowe, telekomy, firmy windykacyjne, operatorów kablówki, zarządców nieruchomości, widać, że odsetek kobiet z problemami w pełnoletniej populacji wynosi 6,5 proc., a wśród mężczyzn udział niesolidnych płatników dochodzi do 11,4 proc.” - powiedziała PAP ekspertka BIG Halina Kochalska.

Jeszcze większe dysproporcje widać w wartości zaległości. „Panie mają dwa razy mniej opóźnionych i nieopłaconych zobowiązań niż panowie. Kwoty te nie mają szans zrównać się nawet po odjęciu mężczyznom niemal 12 mld zł długów alimentacyjnych, w 95 proc. należących do ojców” - podkreśliła.

Kobieta nie radząca sobie z obsługą bieżących rachunków i kredytów to osoba między 35 a 44 rokiem życia mieszkająca głównie w woj. lubuskim, zachodniopomorskim, dolnośląskim lub kujawsko-pomorskim. Jej średni dług to 23 tys. 899 zł, o 6 tys. 352 zł mniej niż przeciętna zaległość mężczyzn. W tych regionach kobiet, niesolidnych dłużniczek jest najwięcej - na każde 100 dorosłych pań przypada ponad 8 z zaległościami. Ale to z Mazowsza pochodzi siedem z dziesięciu kobiet z najwyższymi zaległościami.

Jak wynika z badania Quality Watch wykonanego dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, kobiety są jednak wobec siebie bardziej krytyczne i surowe w ocenach dot. finansów. Niżej niż mężczyźni oceniają swoje zdolności do oszczędzania i częściej niż panowie postrzegają się za rozrzutne. Za oszczędne uznaje się ponad 16 proc. kobiet i 20 proc. mężczyzn. Badacze zaznaczyli też, że połowa kobiet nigdy nie dokonała impulsywnego zakupu za co najmniej 500 zł.; wśród panów ten odsetek wynosi 38 proc. O ile kobietom od czasu do czasu zdarza się „zaszaleć” na zakupach, to robią to nieliczne. Raz na kilka miesięcy - 15 proc., w przypadku panów jest to 22 proc. Natomiast przynajmniej raz w miesiącu „na kosztowne impulsywne wydatki” pozwala sobie 3 proc. kobiet i 10 proc. mężczyzn.

Gdyby mężczyźni spłacali swoje zobowiązania równie solidnie jak kobiety, z dnia na dzień zniknęłoby z baz BIG InfoMonitor i BIK ponad 700 tys. niesolidnych dłużników, a kwota zaległości stopniałaby o 26 mld zł. Wielu wierzycieli odetchnęło by z ulgą” - podsumowała Kochalska.

Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor (BIG InfoMonitor) prowadzi Rejestr Dłużników BIG. Działając w oparciu o Ustawę o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych przyjmuje, przechowuje i udostępnia informacje gospodarcze o przeterminowanym zadłużeniu osób i firm.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych