Informacje

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Polskie przedwojenne spółki toczą spór ze SP o swój majątek lub odszkodowanie

Polska Agencja Prasowa

  • Opublikowano: 21 listopada 2013, 05:45

    Aktualizacja: 21 listopada 2013, 09:57

  • Powiększ tekst

Obecnie przed sądami w całej Polsce toczy się 25 spraw z udziałem reaktywowanych przedwojennych spółek, w których interes Skarbu Państwa reprezentuje Prokuratoria Generalna Skarbu - poinformował PAP rzecznik prasowy prokuratorii Paweł Dobroczek.

Nie ma wśród nich sprawy przedwojennej spółki Giesche, toczącej się obecnie przed warszawskim Sądem Okręgowym, ponieważ jest to proces karny, a w takich prokuratoria nie występuje.

Zasadniczym problemem jest to, że ani Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa, ani żaden inna instytucja w Polsce nie ma bazy danych o reaktywowanych spółkach, nie ma też informacji, gdzie znajdują się akcje tych spółek, ani tym bardziej, które z nich mają charakter kolekcjonerski, a które są papierami wartościowymi - to ostatnie wynika z postanowień sądów rejestrowych o przerejestrowaniu danej spółki z przedwojennego Rejestru Handlowego B (RHB) do obecnego Krajowego Rejestru Sądowego (KRS).

Przedwojenne spółki mogą być reaktywowane, ponieważ jeśli nie wystąpiły do sądu z wnioskiem o wykreślenie z przedwojennego rejestru, to nadal się w nim znajdują. Bez znaczenia jest to, że na skutek nacjonalizacji spółki te zostały pozbawione majątku. Nacjonalizacja nie polegała bowiem na całkowitej ich likwidacji, a jedynie na przejęciu ich majątku przez państwo.

Reaktywacja spółki polega przede wszystkim na powołaniu przez walne zgromadzenie akcjonariuszy nowych władz spółki, w tym głównie zarządu, który może następnie wystąpić w imieniu spółki z roszczeniami reprywatyzacyjnymi. Zarząd reaktywowanej spółki może więc żądać stwierdzenia nieważności orzeczeń nacjonalizacyjnych i odszkodowania od państwa.

Takie odszkodowania były dotychczas wypłacane przez różnych ministrów, m.in. ministra skarbu państwa, ministra gospodarki, ministra środowiska. Odszkodowania zostały przyznane m.in.: Cegielni Wł. Kantak i S-ka (ponad 5,7 mln zł), Zakładom Ogrodniczym C. Urlich SA w Warszawie (ponad 2,8 mln zł), spółce Bracia Jenike - Fabryka Dźwigów SA w Warszawie (ponad 62 tys. zł).

Postępowania toczyły się także w sprawie innych reaktywowanych spółek: Zjednoczonych Browarów Warszawskich pod firmą Haberbusch i Schiele SA, Dr Roman May SA w Poznaniu, Jan Gotz Okocimski Browar i Zakłady Przemysłowe SA, WIENCEK Zakłady Cegielnianie, Fabryki Cukrów i Czekolady Kanold M. Kaczmarek i Syn sp. z o.o. w Lesznie.

Spośród 25 spraw, w których obecnie występuje Prokuratoria Generalna, czternaście dotyczy odszkodowań - głównie związanych z wadliwą nacjonalizacją przedsiębiorstwa spółki, ale także z tytułu wadliwego wywłaszczenia. Są wśród nich także sprawy dotyczące tzw. gruntów warszawskich. Pięć spraw toczy się o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym, trzy - o zasiedzenie, dwie - o wydanie nieruchomości. Jedna sprawa dotyczy nabycia własności nieruchomości przez Skarb Państwa w drodze przemilczenia.

"Liczby te trzeba traktować jako przybliżone" - zastrzegł Dobroczek. Wyjaśnił, że dane o 25 sprawach zostały zebrane na podstawie zgłoszeń dokonywanych przez radców prowadzących poszczególne sprawy. Wszystkie dotyczą przedwojennych spółek akcyjnych i spółek z ograniczoną odpowiedzialnością.

Z informacji Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że w 2006 r. w dawnych, przedwojennych rejestrach figurowało w sumie ok. 160 tys. spółek, spółdzielni, fundacji, stowarzyszeń i innych podmiotów. Z końcem roku ich wpisy w dawnych rejestrach stracą moc, co oznacza, że podmioty te nie będą mogły dłużej prowadzić działalności gospodarczej lub statutowej. W praktyce jednak będą o tym rozstrzygać sędziowie, jeżeli na sądowe wokandy nadal będą wpływać sprawy dotyczące przedwojennych firm,
spółdzielni, stowarzyszeń czy fundacji. Nadal bowiem mogą toczyć się spory o ich majątek i długi.

Do końca grudnia 2013 r. możliwe jest przerejestrowanie przedwojennej spółki z RHB do Krajowego Rejestru Sądowego.

Zdaniem Przemysława Szymczyka z kancelarii Wardyński i Wspólnicy, przyczyną wprowadzenia przepisu o utracie z końcem 2013 r. ważności wpisów w danych rejestrach stała się historia przedwojennej spółki Giesche S.A. Spółka ta została przerejestrowana z dawnego rejestru RHB do KRS w marcu 2006 r. Celem jej reaktywacji nie było faktyczne wznowienie działalności gospodarczej, a tylko uzyskanie odszkodowania za przejęcie po wojnie jej majątku przez państwo.

Katarzyna Jędrzejewska (PAP)

 

 

-----------------------------------------------------------------------

-----------------------------------------------------------------------

Uwaga!

TYLKO U NAS, wSklepiku.pl, możesz nabyć bardzo atrakcyjne gadżety portalu, które doskonale sprawdzą się jako prezent!

Kubek wPolityce.pl

Kubek wPolityce.pl

Kubek lemingowy wPolityce.pl

Kubek lemingowy wPolityce.pl

oraz

Zestaw toreb zakupowych wPolityce.pl

Zestaw toreb zakupowych wPolityce.pl

Gwarantujemy szybką realizację zamówień!

 

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.