Wojna o łupki w Senacie
Uchwalony przez Sejm tzw. podatek łupkowy jest nierealny i osłabi konkurencyjność polskich spółek wydobywczych. - To osłabianie własnego zawodnika przed wyścigiem, który ma się rozpocząć – komentował senator Grzegorz Bierecki podczas wczorajszego posiedzenia senackiej Komisji Finansów.
Założenia rządowej ustawy o nowym podatku łupkowym, przyjętej tuż przed wakacjami przez Sejm są optymistyczne i jak twierdzą niektórzy eksperci – mało realne. Resort finansów szacuje, że w latach 2015-2029 do budżetu wpadnie od 10 do 16 mld. zł., czyli ok. 1 mld. zł rocznie, problem w tym, że nowe podatki pobierane będą dopiero od 2020 roku.
Na wczorajszym posiedzeniu senackiej Komisji Finansów senatorowie z wiceprzewodniczącym Komisji Grzegorzem Biereckim na czele nie kryli obaw, czy proponowane przez resort finansów obciążenia, nie spowodują osłabienia konkurencyjności polskich spółek wydobywczych, co spowolnić może proces poszukiwania gazu łupkowego w Polsce.
To osłabianie własnego zawodnika przed wyścigiem, który ma się rozpocząć – stwierdził Grzegorz Bierecki.
Padło też pytanie, czy ustawa w tym kształcie nie doprowadzi do wzrostu cen energii dla odbiorców. Wiceminister finansów Janusz Cichoń przekonywał na Komisji, że nowy podatek będzie obejmował wszystkie firmy działające w sektorze, więc polskie spółki nie będą miały gorszej pozycji niż konkurenci z zagranicy. Ponadto wiceminister zaznaczył, że ustawa zakłada długie vacatio legis, więc spółki będą miały czas się przygotować do nowych przepisów. – Natomiast wzrost cen energii w Polsce zależy od wielu innych czynników nie koniecznie od tej ustawy - skwitował minister Cichoń.
Słowa wiceministra nie przekonały Wioletty Jasińskiej – Jaśkowiak, dyrektor Biura Podatków i Ubezpieczeń w PGNiG. Gazowy gigant ma kilka zastrzeżeń do ustawy, ale najwięcej obaw budzi w nich zapis o zniesieniu proporcjonalności, który spowoduje, iż po 2020 roku PGNiG będą musiały rozdzielić działalność wydobywczą od obrotowej i wystawiać osobne rachunki za gaz wydobyty i importowany. – W tych warunkach jest to niewykonalne, bo gaz jest zmieszany. A wprowadzenia takiego rozwiązania znacznie zwiększy koszty działalności firmy – przekonywała dyrektor Jasińska. Jeszcze dalej w krytyce ustawy poszli przedstawiciele Organizacji Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo – Wydobywczego, którzy uznali, że zaproponowana przez Sejm ustawa narusza zasadę wolnego rynku i zasady swobody umów. Ograniczając możliwość korzystania przez nabywców wydobytych węglowodorów z tzw. kredytu kupieckiego. Dyskusja nad ustawą o nowym podatku trwa dalej.
