Opinie

www.sxc.hu
www.sxc.hu

List otwarty Ryszarda Jacha do Jana Krzysztofa Bieleckiego w sprawie OFE

Komentator wGospodarce.pl

Komentator wGospodarce.pl

  • Opublikowano: 30 sierpnia 2013, 15:15

    Aktualizacja: 30 sierpnia 2013, 15:21

  • Powiększ tekst

Po lekturze dzisiejszego artykułu, opublikowanego w Pulsie Biznesu pt.: „Grabowski o marnotrawstwie OFE i niezastąpionym Rostowskim”, jako były organizator i Wiceprezes PTE Skarbiec – Emerytura S.A. (w owym czasie towarzystwo zatrudniało ok. 14, 5 tys. pracowników i współpracowników), który już w 1999 r. zwracał publicznie uwagę na poważne nieprawidłowości w działalności inwestycyjnej części PTE (vide: „Czy powinno się przeszacować jednostki”, „Stopy zwrotu mogą być  mylące”, „Emeryci na sterydach”, „Przekręt 20-lecia”), który za odmowę Wojciechowi Kostrzewie, ówczesnemu Przewodniczącemu Rady Nadzorczej PTE Skarbiec – Emerytura S.A., realizacji nielegalnych i nieetycznych transakcji finansowych, niekorzystnych finansowo dla członków OFE, został odwołany ze stanowiska Wiceprezesa tegoż PTE i poddany szeregowi innych szykan (vide: Gazeta Bankowa: Jak sąd zalegalizował niewypłacanie wynagrodzenia), pragnę zwrócić uwagę Pana Przewodniczącego na kilka istotnych kwestii (w kontekście wielce kontrowersyjnych poglądów wyrażonych przez Bogusława Grabowskiego, Członka Rady Gospodarczej przy Premierze RP), podważających ich zasadność, jak również wiarygodność tego Członka Rady Gospodarczej w kwestii OFE:

Skoro Bogusław Grabowski, znany finansista, przez kilka lat pełnił stanowisko Prezesa PTE Skarbiec – Emerytura S.A., dziwić musi, iż dopiero wtedy, gdy przestał je zajmować, doszedł do odkrywczych wniosków, iż OFE to

To całkowicie nierynkowy sposób pomnażania kapitału. Składki są daniną publiczną kierowaną na wybrane rynki, np. GPW. Niczym nie różni się to od sytuacji, gdy w gospodarce centralnie planowanej przeznaczono fundusze na Hutę Katowice i je marnowano.”

Zapewniam Pana Przewodniczącego, iż jako bankowiec inwestycyjny z 22 – letnim stażem zawodowym - w przeciwieństwie do B. Grabowskiego - dostrzegam materialną różnicę między działalnością OFE, a zasadami alokowania funduszy w gospodarce centralnie planowanej. Nadmieniam także, iż zarządzając OFE Skarbiec – Emerytura S.A. nie marnowałem powierzonych mojej pieczy aktywów członków tego funduszu emerytalnego, czyniąc wraz z moimi współpracownikami wysiłki celem optymalnego ich zainwestowania.

Nieuprawniona jest ogólnikowa teza B. Grabowskiego, iż

W OFE nie ma reguł zarządzania ryzykiem inwestycyjnym (…).”

W czasie, gdy zarządzałem aktywami OFE Skarbiec – Emerytura S.A. stosowane były nowoczesne zasady zarządzania ryzykiem inwestycyjnym. Niewygodnym dla B. Grabowskiego faktem jest jednak, iż w okresie, gdy pełnił on stanowisko Prezesa PTE Skarbiec – Emerytura S.A. nie zarządzano ryzykiem inwestycyjnym w sposób właściwy, zgodny z interesem członków OFE. Obiektywnym potwierdzeniem tego faktu jest nie tylko artykuł p.t.: „Prywata w Skarbcu”, opublikowany w Pulsie Biznesu, ale także miażdżąca dla B. Grabowskiego – jako Prezesa PTE Skarbiec – Emerytura S.A. treść Komunikatu informacyjnego z XIII posiedzenia Komisji Nadzoru Finansowego w dniu 19 lutego 2007 r., w którym stwierdzono:

„KNF jednogłośnie nałożyła na Powszechne Towarzystwo Emerytalne Skarbiec – Emerytura S.A. karę pieniężną w maksymalnej wysokości 500 tysięcy złotych za rażące naruszenie interesu członków OFE. Karę nałożono za wyrażenie przez PTE Skarbiec – Emerytura S.A. zgody dwóm pracownikom, odpowiedzialnym za podejmowanie decyzji o sposobie lokowania aktywów funduszu, na dokonywanie na własny rachunek inwestycji w te same papiery wartościowe, które znajdowały się w portfelu OFE. Pracowników PTE działających w warunkach konfliktu interesów nie obowiązywały żadne ograniczenia co do rodzaju, ilości i ceny akcji nabywanych na własny rachunek. Takie działanie pozostawało w sprzeczności z podstawowymi zasadami profesjonalnego zarządzania aktywami, prowadziło do konfliktu interesów oraz zwiększało ryzyko inwestycyjne.”

(vide: http://www.knf.gov.pl/Images/KNF_19.02.2007a_tcm75-1915.pdf).

W świetle powyższego, nieuprawnione jest formułowanie przez B. Grabowskiego zarzutów wobec wszystkich zarządzających OFE podniesionych przez KNF ekskluzywnie  pod adresem PTE Skarbiec – Emerytura S.A. w czasie, kiedy zarządzał nim właśnie Bogusław Grabowski.

Brak mandatu moralnego Bogusława Grabowskiego do publicznego dezawuowania wszystkich zarządzających OFE, w tak autorytarny sposób, potwierdza także poniższa okoliczność faktyczna opisana we wspomnianym artykule Gazety Bankowej opublikowanym w styczniu 2013 r.:

„Oprócz zwolnienia, Kostrzewa bezprawnie obniżył Ryszardowi Jachowi wysokość premii obligatoryjnej, należnej na mocy aneksu do umowy o pracę, którą – działając w imieniu rady nadzorczej PTE – zawarli z nim jej przewodniczący Wojciech Kostrzewa i wice-przewodniczący Piotr Śliwicki. (…)Wiosną 2000 roku Ryszard Jach złożył pozew o wynagrodzenie przeciw PTE Skarbiec-Emerytura. Proces w I instancji trwał siedem lat. Sąd uznał, że to Jach miał rację i nakazał PTE wypłatę zaległego wynagrodzenia razem z odsetkami – chodziło wtedy o ok. 1,6 mln zł. Uzasadnienie wyroku dla PTE i Wojciecha Kostrzewy osobiście było miażdżące.

Happy end? Tu nasza historia dopiero nabiera rozpędu. Bo oto PTE (pod kierownictwem Bogusława Grabowskiego – przyp. R.Jacha) złożyło apelację od tego wyroku do sądu apelacyjnego, żądając po raz pierwszy, po 8 latach od podpisania umowy, uznania jej za nieważną z uwagi na... bezprawne zaniechanie działania rady nadzorczej z Kostrzewą i Śliwickim na czele.

Skuteczna apelacja

Zastosowano następujący trick: w grudniu 1998 roku rada nadzorcza PTE, na mocy jej uchwały nr 6/98, upoważnia przewodniczącego Wojciecha Kostrzewę i jego zastępcę Piotra Śliwickiego do ustalania zasad wynagrodzenia członków zarządu i podpisania z nimi stosownych umów. Na kolejnym posiedzeniu rada nadzorcza wysłuchuje informacji Kostrzewy o ustaleniach, akceptuje je przez aklamację, ale nie podejmuje – i tu najważniejsze – pisemnej uchwały szczegółowo precyzującej warunki ustalonego przez przewodniczącego i wiceprzewodniczącego premiowania obligatoryjnego. Kilka tygodni później Kostrzewa i Śliwicki w imieniu rady nadzorczej PTE podpisują aneks do umowy o pracę z Ryszardem Jachem. Umowę, której po latach PTE – dopiero po przegraniu procesu w sądzie I instancji – zażądało uznania za nieważną. Tylko dlatego, że zabrakło pisemnej uchwały rady nadzorczej, którą rada powinna była podjąć przed podpisaniem przez Kostrzewę i Śliwickiego aneksu z Jachem, czyli: Skarbiec, by nie zapłacić Jachowi pieniędzy, podważył kompetencje własnej rady nadzorczej, na czele z Wojciechem Kostrzewą, Piotrem Śliwickim  – prezesem Ergo Hestia Insurance, Mieczysławem Groszkiem  – obecnym wiceprezesem Związku Banków Polskich oraz radcą prawnym Stanisławem Rachelskim  – właścicielem znanej warszawskiej kancelarii prawnej Rachelski & Wspólnicy. Ta metoda okazała się skuteczna, bo sąd drugiej instancji przyznał, że umowa zawarta z Jachem jest nieważna właśnie ze względu na bezprawne zaniechanie działania rady nadzorczej poprzednika prawnego AEGON PTE (w 2008 r. doszło do połączenia, a następnie przejęcia PTE Skarbiec-Emerytura przez AEGON PTE).

Tyle tylko, że na takiej samej zasadzie podpisywano wszystkie umowy ze wszystkimi członkami zarządu PTE Skarbiec-Emerytura, w tym z następcami Jacha, np. Bogusławem Grabowskim czy byłym wiceministrem finansów Jarosławem Baucem.”.  http://wgospodarce.pl/informacje/1603-gazeta-bankowa-jak-sad-zalegalizowal-niewyplacanie-wynagrodzenia

Nie należę do „lobby ludzi związanych z rynkiem kapitałowym, które gotowe jest do upadłego bronić status quo” rynku otwartych funduszy emerytalnych, lecz nie zmienia to faktu, iż wobec głoszonych przez Bogusława Grabowskiego poglądów, przypomnienie elementarnych faktów, rzutujących na zasadność, jak i wiarygodność kontrowersyjnych tez tego Członka Rady Gospodarczej jest w pełni uprawnione, wręcz konieczne.

 

Ryszard Jach

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.