Co z sankcjami? 14 samolotów oligarchów z Rosji już w Izraelu

Co najmniej 14 prywatnych samolotów należących do rosyjskich oligarchów wylądowało w ciągu ostatnich 10 dni w Izraelu, mimo sankcji nałożonych na nich przez Zachód - relacjonuje w niedzielę portal Business Insider, cytowany przez serwis wPolityce.pl

Według doniesień samoloty te miały wylecieć z Petersburga i wylądować na międzynarodowym lotnisku Ben Guriona.

Izrael nie nałożył jeszcze sankcji na rosyjskich oligarchów – przypomina Business Insider.

Szef izraelskiej dyplomacji Jair Lapid powiedział w poniedziałek, że jego kraj musi zachować relacje z Rosją, by prowadzić rozmowy w sprawie bezpieczeństwa swojej granicy z Syrią, a ponadto jest zdecydowany zadbać o los setek tysięcy Żydów mieszkających w Rosji i na Ukrainie.

Lapid potępił jednak Rosję, choć jak dotąd nie zrobił tego premier Izraela Naftali Benet.

Brak potępienia Rosji

Rząd Izraela wyraził solidarność z napadniętą Ukrainą wkrótce po rozpoczęciu inwazji, nie potępił jednak Rosji, dzięki której koordynuje operacje przeciwko irańskim bojówkom w Syrii.

Krótko po pierwszym oficjalnym oświadczeniu izraelskiego rządu o poparciu Ukrainy zastępca ambasadora Rosji przy ONZ Dmitrij Polianski przekazał, że Moskwa nie uznaje zwierzchności Izraela nad Wzgórzami Golan.

Czyżby Izrael miał być dla Putinowskiej Rosji tym czym Szwajcaria była dla Hitlerowskich Niemiec? 14 prywatnych samolotów lądowało w ostatnich dniach w Tel Avivie - pyta publicysta Tomasz Wróblewski na Twitterze.

Czytaj też: Blinken: Potępiamy rosyjski atak na bazę przy granicy Polski

wpolityce.pl/mt