Uwaga – w lipcu paliwa tańsze na ponad 40 proc. stacji

Ceny benzyny i oleju napędowego pójdą w najbliższym czasie w górę o 5-10 gr/l. Na co drugiej stacji benzynowej zapłacimy jednak za te najpopularniejsze paliwa… taniej niż dziś. Największe koncerny paliwowe szykują się bowiem do dużych wakacyjnych promocji. Gdzie zatankować i nie przepłacić?

Średnia cena detaliczna benzyny to 6,47 zł/l, zaś oleju napędowego – 6,49 zł/l. Autogaz potaniał w ciągu tygodnia o grosz na litrze i trzeba za niego zapłacić 2,69 zł/l. Jeśli zestawimy te wartości z widniejącymi na dystrybutorach dokładnie przed rokiem, okaże się, że ON jest droższy o 30 gr/, zaś aktualna cena Pb95 jest na poziomie zeszłorocznej.

Niby drożej, a taniej…

Lipiec może przynieść niewielki wzrost uśrednionego poziomu cen detalicznych benzyny i diesla. Analitycy z firmy Reflex zauważają jednak, że wraz z końcem czerwca ruszają wakacyjne promocje, w ramach których za 1 litr najpopularniejszych paliw zapłacimy mniej – od 20 do 45 gr. Akcje promocyjne ogłosiły wszystkie największe sieci, takie jak: Orlen, BP, Shell czy Circle K. Chodzi w sumie o ponad 40 proc. całkowitej liczby stacji paliw w Polsce.

Znacznie poniżej niechlubnych rekordów

Warto zauważyć, że tankowanie w tym roku będzie wyraźnie tańsze, niż w rekordowym 2022 roku. Benzyna Pb95 kosztowała wtedy 7,82 zł/l, natomiast olej napędowy aż 7,88 zł/l. Sierpniowe ceny kontraktów na ropę Brent wzrosły do 87 dol. za baryłkę, co jest najwyższym poziomem od końca kwietnia br. W ciągu tygodnia, ropa podrożała o ponad 1,5 dol. za baryłkę, a więc jej ceny rosną już trzeci tydzień z rzędu. Analitycy z Reflexu wskazują, że istotny wpływ na taki stan rzeczy mają m.in. spekulacje związane z eskalacją konfliktu pomiędzy Izraelem a Hamasem.

Źródło: PAP

Oprac. GS