Rynek nowych aut 2015: średnio-dobry rok

Mimo skandalu spalinowego Volkswagena, zeszły rok w polskiej motoryzacji zamknął się na lekkim plusie. Lepszy wynik od sprzedaży nowych samochodów, osiągnęła nad Wisłą produkcja w fabrykach nowych aut .

Sprzedaż nowych samochodów osobowych w 2015 roku wyniosła 354 975 sztuk i wzrosła w Polsce o 8,3 proc. w porównaniu do roku 2014, w którym z kolei wzrost (do 2013r.) sięgał aż 13 procent. Ale to był efekt tzw. okienka derogacyjnego, czyli braku nowych przepisów o podatku VAT, który pozwalał przedsiębiorcom przez cały I kwartał 2014r., odliczać pełny VAT od zakupu auta dla firmy, wykorzystywanego również prywatnie. To o tyle istotne, że nad Wisłę to głównie firmy kupują nowe samochody - blisko 2/3.

Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego uważa, że rok 2015 nie był zły. Wskazuje przy tym na wyniki rejestracji (8,3 proc. wzrostu r/r) i produkcji, która wzrosła o 11 proc. do poziomu 642 tys. sztuk w porównaniu do 2014 r. Jednocześnie prognozuje, że rok 2016 może być nawet lepszy, oraz że ostatnie afery w przemyśle motoryzacyjnym nie odbiją się negatywnie na branży.

Bardzo dużo zależy od sytuacji gospodarczej, zarówno w Polsce, jak i na świecie. Wreszcie bardzo dużo zależy od tego, jak klienci firmowi i indywidualni będą postrzegali przyszłość. Jeżeli klienci firmowi dojdą do wniosku, że gospodarka ciągle rozwija się dobrze, że warto zainwestować w nowe samochody, to sprzedaż będzie rosła. Podobnie w przypadku klientów indywidualnych, gdzie z kolei działa psychologiczny mechanizm przekonania, że będzie dobrze – wyjaśnia prezes.

Optymizm panuje też wśród ekspertów Exact Systems, firmy monitorującej rynek części motoryzacyjnych. Uważają że 2016 r. może być jeszcze lepszy od minionego, ale wynik będzie zależeć od zmian zachodzących w otoczeniu prawno-politycznym.

Trudno teraz ocenić, czy będą to zmiany pozytywne czy negatywne, ale z pewnością będą dotyczyć kilku obszarów. Na przykład, sprzedaży nowych samochodów osobowych w Polsce, która może okazać się wyższa niż w 2015 roku za sprawą programów rządowych wspierających zakup nowych aut lub embarga na sprowadzenie i rejestrację aut używanych – wyjaśnia Jacek Opala dyrektor ds. rozwoju sprzedaży w Exact Systems.

Póki co jednak warunki w Polsce są dokładnie odwrotne. Wciąż obowiązuję podniesiona w 2009 r. przez rząd PO-PSL stawka akcyzy na auta o pojemności powyżej 2 litrów (w Polsce produkuje się właśnie takie silniki). Zniesiono za to opłatę recyklingową „laweciarzom”, nie proponując nic, co mogłoby w minimalny chociaż sposób ograniczyć niczym nie skrępowany import do Polski aut starych, nierzadko znajdujących się w złym i bardzo złym stanie technicznym, nie spełniających norm bezpieczeństwa.

LG-S