Krajobraz po Pokemonach? Najpierw zysk, potem spadek cen akcji

Gra "Pokemon GO" cieszy się ogromną popularnością na całym świecie i inwestorzy słusznie liczyli na zyski jej producenta - koncernu Nintendo. Teraz jednak okazuje się, że moda może szybko przeminąć, a zyski wcale nie takie wymierne.

W ubiegły piątek Nintendo poinformowało, że globalny sukces "Pokemon Go" w ograniczony sposób wpłynie na wyniki finansowe firmy, toteż zmiana rocznej prognozy wyników nie będzie konieczna.

Od momentu premiery "Pokemon Go" wartość rynkowa Nintendo wzrosła ponad dwukrotnie. Jednak od poniedziałku inwestorzy zaczęli masowo pozbywać się akcji spółki, co przełożyło się na spadek ich wartości, i to największy od 1990 roku. Spadek cen akcji Nintendo zbliża się do 18 proc. - to granica dziennej zmiany wyznaczona przez reguły tokijskiej giełdy. Nintendo brakuje obecnie jedynie trzech dziesiątych procent do jej osiągnięcia.

CZYTAJ TEŻ: Pokémania doprowadziła do przewartościowania akcji Nintendo.

Mimo tak gwałtownego spadku ceny akcji Nintendo wciąż są o ok. 60 proc. wyższe niż w okresie przed premierą "Pokemon Go". Tanieją też akcje spółek powiązanych z "Pokemon Go", które do niedawna były uważane za beneficjentów popularności gry.

Bloomberg/ Rp.pl/ as/