Premiera nowej gry - wydawca liczy na milionowe zyski
Już jutro (12 marca) będzie miała miejsce światowa premiery gry Starcraft II: Heart of the Swarm, koncernu Blizzard. Wydawca liczy na milionowe zyski. Poprzednia część cyklu - Wings of Liberty, sprzedała się w liczbie 1 miliona egzemplarzy już pierwszego dnia premiery.
Według oficjalnych informacji firmy Blizzard Wings of Liberty sprzedała się do dnia 7 listopada 2012 roku w ilości 6 milionów kopii. Teraz wraz z kolejną częścią gry koncern liczy na powtórzenie tego sukcesu.
Od czasu premiery pierwszej części Starcrafta w roku 1998 cykl gier cieszy się ogromną popularnością wśród graczy. Gry reprezentują gatunek tzw. strategii czasu rzeczywistego. Fabuła gier opowiada o konflikcie toczącym się w odległej przyszłości pomiędzy trzema rasami - Terranami, będącymi potomkami przestępców wygnanych w odległe rejony galaktyki z Ziemi, a także rasą Zergów (nieodparcie wzbudzających skojarzenia z Obcymi z cyklu filmów o tym samym tytule) oraz zaawansowaną technologicznie rasą Protosów. Cykl cieszy się szczególną popularnością w Korei Południowej, gdzie przed premierą gry Starcraft II Blizzard zawarł umowę z liniami lotniczymi Korean Air - wtedy pomalowano kilka samolotów Boeing 747 w barwy, loga i postacie związane z grą.
Choć miłość graczy w tym przypadku nie jest ślepa - wielu ma żal do koncernu Blizzard za zastosowanie nowego modelu wydawniczego. Starcrafta II podzielono bowiem na trzy "moduły" - każdy z nich prezentuje kampanię jednej rasy, zamiast zawierać wszystko w jednej grze jak było w przypadku pierwszego Starcrafta. Blizzard broni się, argumentując, iż taki model ma umożliwić rozbudowanie gry o wiele nowych elementów co w innym przypadku nie byłoby możliwe.
Heart of the Swarm ma duże szanse przebić nawet ostatni sukces wydawniczy koncernu Blizzard, czyli wyczekiwaną przez graczy, wydaną w ubiegłym roku grę Diablo III. Ta okazała się zdaniem wielu ogromnym zawodem. Heart of the Swarm ma ocalić dobre imię firmy.
Inwestorzy już zacierają ręce - gra ma szansę wejść do grona najlepiej sprzedających się gier w historii branży. Czy tak się stanie? Odpowiedź będziemy znali już za 24 godziny.
Cała branża gamingowa w latach 2006 - 2009 była warta na świecie ok. 65 miliardów dolarów. Obecnie zdaniem ekspertów wartość ta może być nawet dwukrotnie wyższa.
as/