Analizy

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pexels.com
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pexels.com

Na głównych rynkach wciąż obchody Nowego Roku

Kamil Cisowski Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 2 stycznia 2023, 10:54

    Aktualizacja: 2 stycznia 2023, 10:58

  • Powiększ tekst

Kończąca rok sesja na globalnych rynkach akcji całkowicie wpisała się w ogólny obraz najgorszego od 14 lat 2022 r.

Po jednodniowym odbiciu indeksy europejskie otworzyły się na minusach i do końca dnia systematycznie przesuwały się w gół. W najsilniejszym z głównych rynków Londynie skala przeceny sięgnęła 0,8% (FTSE100), a w najgorszym Paryżu 1,52% (CAC40). Tradycyjnie bardzo dobry dla giełd ostatni tydzień roku zakończył się tym samym w większości świata stratami, z istotnym wyjątkiem w postaci Hong Kongu i znacznie mniej ważnym z perspektywy globalnej, ale kluczowym dla polskich inwestorów, czyli Warszawie.

WIG20 spadł o 0,57%, sWIG80 o 0,32%, a mWIG40 nawet wzrósł o 0,63%. Obroty oczywiście nie były wysokie, 544 mln zł, ale sesja potwierdza, że dobry dla GPW okres wciąż trwa. Wprawdzie w głównym indeksie rosło tylko 6 spółek, a najsilniejszymi spośród nich były ważące niewiele JSW (+2,72%) i PGE (+1,18%), ale przeceny pozostałych były niezwykle umiarkowane. Najsłabsze Allegro spadło o 1,51%. Świetny dzień drugiego szeregu to przede wszystkim zasługa Bogdanki, której notowania rosły o 29,5% po informacjach o aneksowaniu wieloletnich umów na dostawy węgla energetycznego do Enei. S&P500 spadło w piątek o 0,25%, a NASDAQ o 0,11%. Zaskakująco dobry okazał się odczyt Chicago PMI, które odnotowało potężnywzrost z 37,2 pkt. d 44,9 pkt. Bardzo słabo natomiast wyglądały sobotnie oficjalne dane PMI z Chin. PMI w przemyśle zanotowało największy spadek od lutego, korygując się z 48,0 pkt. do 47,0 pkt., odczyt dla usług był najniższym w tym roku (41,6 pkt. vs. 46,7 pkt. przed miesiącem).

W godzinach porannych kontrakty futures znajdują się pod lekką presją, ale prawdopodobnie czeka nas „martwa” sesja. Z uwagi na to, że 1 stycznia przypadł w niedzielę lista krajów, w których dzisiejszy dzień jest dniem wolnym jest bardzo szeroka. Handlu nie będzie m.in. w Nowym Jorku i Londynie. Tym samym spodziewamy się bardzo niskich obrotów na GPW i neutralnego zachowania indeksów. Ciężar „prawdziwego otwarcia” roku przenosi się na wtorek, gdy może być już znacznie ciekawiej, m.in. z powodu posiedzenia OPEC i danych o niemieckiej inflacji.

Kamil Cisowski Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych