Informacje

System monitoringu - zdjęcie ilustracyjne  / autor: Pixabay
System monitoringu - zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay

Australia: Chińskie kamery znikną z gmachów rządowych

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 9 lutego 2023, 11:59

  • Powiększ tekst

Kamery do monitoringu wyprodukowane przez firmy mogące mieć powiązania z Komunistyczną Partią Chin znikną z budynków rządu - poinformowało w czwartek BBC.

Wyprodukowane w Chinach kamery znajdują się na ponad 200 rządowych budynkach łącznie z gmachami ministerstwa spraw zagranicznych, prokuratury generalnej i ministerstwa obrony - informuje stacja.

O sprawdzenie pochodzenia systemów monitoringu wnioskował senator James Paterson, zajmujący w gabinecie cieni stanowisko ministra ds. cyberbezpieczeństwa. Jego zdaniem Australia nie może ustalić, czy dane pozyskane z kamer są przekazywane wywiadowi w Pekinie. Zwrócił uwagę, że chińskie prawo wymaga, aby każda organizacja i obywatel „wspierał, współpracował i pomagał” wywiadowi. Dodał też, że producenci kamer są oskarżani o związki z partią komunistyczną oraz o udział w łamaniu praw człowieka prześladowanych Ujgurów.

Firma Hikvision, dostarczająca systemy monitoringu, oświadczyła że wskazywanie na nie jako na źródło zagrożenia dla bezpieczeństwa kraju jest „całkowicie mylące”. Firma - zapewniła jej rzeczniczka - nie ma dostępu do zarejestrowanych materiałów, więc tym samym nie może przekazywać ich stronie trzeciej.

W listopadzie ubiegłego roku władze Wielkiej Brytanii zablokowały instalację nowych kamer wyprodukowanych przez chińskie firmy Dahua i Hikvision „we wrażliwych lokalizacjach” i zasugerowały możliwość usunięcia już zainstalowanych. Kilka dni później USA zakazały importu i sprzedaży urządzeń produkowanych przez pięć chińskich firm - w tym Dahua i Hikvision.

Czytaj też: Wypłata środków z KPO coraz bliżej?

PAP/kp

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.