Informacje

Giełda  / autor: Pixabay
Giełda / autor: Pixabay

Saxo Bank rzuca wyzwanie sektorowi bankowemu

Krzysztof Pączkowski

Krzysztof Pączkowski

Redaktor "Gazety Bankowej", portalu wGospodarce.pl i telewizji wPolsce. Ekspert w dziedzinie finansów, bankowości i rynków kapitałowych.

  • Opublikowano: 7 lutego 2024, 13:11

  • Powiększ tekst

Saxo Bank obniżył ceny swoich usług. Spadły prowizje za handel akcjami na GPW w Warszawie, ale również na rynku amerykańskim (NASDAQ, NYSE i AMEX) oraz giełdach zachodnioeuropejskich i azjatyckich. Obniżki obejmują nie tylko obrót akcjami, ale także ETF-ami, opcjami notowanymi na giełdach i kontraktami futures.

W efekcie prowizja za handel akcjami i ETF-ami na warszawskiej giełdzie spadła z 0,15 proc. do 0,12 proc., a na giełdach europejskich, amerykańskich i azjatyckich, np. na Deutsche Börse, LSE, Euronext, NASDAQ, NYSE i AMEX - z 0,1 proc. do 0,08 proc.

Bank zredukował także opłaty minimalne - i to co najmniej o połowę na kluczowych rynkach w Europie. Cięcia w Stanach Zjednoczonych i w Azji są jeszcze większe: całkowicie zmieniono model prowizyjny np. za handel akcjami i ETF-ami na NASDAQ czy NYSE, z 0,01 dol. za akcję (min. 5 dol.), na 0,08 proc. wartości zlecenia (min 1 dol.). Opłata minimalna na GPW spadła z 15 zł do 10 zł, a w przypadku kontraktów terminowych prowizję minimalną obniżono do zera m.in. na dolarze, euro i funcie.

Czytaj też: Obraduje Rada Polityki Pieniężnej. Co ze stopami?

Zbyt wysokie opłaty

Jak zauważa Stefan Vegh, szef Saxo Banku w Europie Środkowo-Wschodniej, tak zdecydowane obniżki mają zwiększyć konkurencyjność wśród brokerów – a jednocześnie stanowią istotne wyzwanie dla sektora bankowego.

-Opłaty w sektorze bankowym są obecnie zbyt wysokie – co niekorzystnie wpływa na atrakcyjność oferty produktowej skierowanej do inwestorów. Możemy to robić taniej i lepiej – podkreśla Stefan Vegh.

Według niego, tego typu korzystne zmiany w stawkach za usługi brokerskie, powinny też upowszechnić i spopularyzować inwestowanie na rynku kapitałowym – zwiększając również przejrzystość i dając uczestnikom rynku większą kontrolę nad decyzjami inwestycyjnymi.

Czytaj też: Warszawska giełda atakuje szczyty? Inwestorzy w euforii!

Cięcia opłat w praktyce

Przypomnijmy, że Saxo nie pobiera też opłat za prowadzenie rachunku, za przechowywanie aktywów oraz za brak aktywności na koncie. Inwestorzy mogą założyć bezpłatne, oprocentowane subkonta walutowe i dokonywać między nimi transakcji, ale mają również możliwość inwestowania w aktywa zagraniczne z rachunku złotówkowego. Bank oferuje przygotowanie raportu podatkowego oraz pełne wsparcie w języku polskim.

Co cięcia opłat oznaczają w praktyce? Dla inwestora, który kupi akcje spółki notowanej na warszawskim parkiecie za 10 tys. zł, prowizja wyniesie jedyne 12 zł (przed obniżką byłoby to 15 zł, a to znaczy, że spadła o 20 proc. – przyp. red.).

Podobna, 20-proc. różnica dotyczy np. akcji notowanej na Deutsche Börse (8 euro przy transakcji za 10 tys. euro). W przypadku akcji amerykańskich, zmiana jest jeszcze większa – prowizja od akcji o wartości 1000 dol. wyniesie jedynie 1 dol. (spadek aż o 80 proc.).

Czytaj też: Ile od lipca zapłacimy za prąd? Ceny zwalą z nóg

Konkurencyjna oferta

Po wprowadzeniu obniżek, oferta Saxo jest wyjątkowo korzystna w porównaniu z ofertami innych banków działających na polskim rynku. Prowizje wielu z nich przy transakcjach dokonywanych na GPW wahają się między 0,37 proc. a 0,39 proc. Różnica jest również widoczna w przypadku inwestycji na rynkach zagranicznych, np. niemieckim lub amerykańskim.

Niektóre banki w Polsce w ogóle nie oferują takich instrumentów, a prowizja w tych, które dają inwestorom takie możliwości, wynosi często w granicach 0,29 proc. W porównaniu z nimi, stawka jest tutaj niemal czterokrotnie niższa. Warto wspomnieć, że wszystkie wyżej wymienione warunki dotyczą konta Classic: w przypadku wyższych poziomów rachunku są one jeszcze korzystniejsze.

Czytaj też: Prezes PKO BP Dariusz Szwed złożył rezygnację

kp

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Kara do 30 000 zł za umowę zlecenie. Dla przedsiębiorców

Czarne chmury nad fabryką Intela

Szok! O 26,7 proc. wzrosła produkcja aut w Polsce

A jednak! Rząd Tuska będzie renegocjował warunki KPO

Z tajemnic NBP. Po co Gierkowi były nowe banknoty?

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.