KE chce mocniej dbać o bezpieczeństwo na kolei
Komisja Europejska oskarżyła państwa UE o bierność w pracach grupy roboczej, która zajmuje się bezpieczeństwem na kolei. Podkreśliła przy tym, że nie można przesadzać z reakcją na atak do jakiego doszło dzisiaj w pociągu na trasie Amsterdam-Paryż.
"W 2012 roku powołaliśmy techniczną grupę roboczą, aby przyjrzała się bezpieczeństwu na kolei, a zwłaszcza bezpieczeństwu w pociągach dużej prędkości. Do tej pory mogliśmy zaobserwować średni poziom zainteresowania (jej pracami), zwłaszcza jeśli chodzi o kraje członkowskie" - powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej w Brukseli rzecznik KE ds. transportu Jakub Adamowicz.
W piątek 26-letni Marokańczyk uzbrojony w kałasznikowa, pistolet automatyczny i nóż został obezwładniony w pociągu Thalys przez pasażerów. Zanim został powstrzymany ranił trzy osoby, w tym jedną ciężko. Prezydent Francji Francois Hollande uważa, że udało się uniknąć masakry.
Adamowicz podkreślił, że w odpowiedzi na te wydarzenia należy podjąć konieczne działania, ale reakcja nie powinna być przesadzona. Jak zaznaczył każdy z rodzajów transportu wymaga indywidualnego podejścia, jeśli chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa.
"Transport powietrzny różni się pod wieloma względami od transportu kolejowego. W samym transporcie kolejowym mamy pociągi dużej prędkości, ale też pociągi regionalne, które mają swoją własną charakterystykę. Z perspektywy KE ważne jest, żeby zachować zasadę proporcjonalności odnośnie każdego rodzaju transportu" - powiedział rzecznik.
Zadeklarował, że KE jest gotowa uczynić ten temat jednym z priorytetów podczas październikowego spotkania unijnych ministrów odpowiedzialnych za transport.
Zdaniem KE piątkowy atak to kolejny przykład zagrożenia terrorystycznego w Europie. "KE potępia wszystkie akty przemocy i terroru" - oświadczył inny z rzeczników KE Alexander Winterstein. Dodał przy tym, że nie jest to dobra chwila, aby wyciągnąć z tego wydarzenia wnioski na gorąco.
KE broniła też wolnego przepływu osób w ramach strefy Schengen w reakcji na wypowiedzi niektórych polityków europejskich, domagających się ograniczenia tej swobody. "Strefa Schengen to jedno z największych osiągnięć Unii Europejskiej" - zaznaczył rzecznik KE Christian Wigand. Zapowiedział, że KE nie ma zamiaru zmieniać zasad Schengen, natomiast kodeks graniczny strefy daje możliwości zwiększenia kontroli i bezpieczeństwa na wewnętrznych granicach UE.
Sprawca piątkowego ataku w pociągu Marokańczyk Ajub El Khazzani, który przez służby wywiadowcze czterech krajów (Hiszpanii, Francji, Niemiec i Belgii) uważany jest za radykalnego islamistę, twierdzi, że znalazł kałasznikowa w walizce w parku przy dworcu Midi w Brukseli, gdzie zazwyczaj śpi wraz z innymi bezdomnymi.
Pasażerowie, którzy go obezwładnili trzech Amerykanów i Brytyjczyk, otrzymali dzisiaj francuską Legię Honorową.
PAP/ as/