TYLKO U NAS: Tajna misja do Państwa Środka
Od sierpnia wiemy, że do Chin pod koniec listopada wybiera polska delegacja z prezydentem Andrzejem Dudą na czele. Kluczowym punktem tej wizyty ma być udział polskiej delegacji w szczycie inicjatywy „16+1”, który będzie miał miejsce w dniach 24-25 listopada w Suzhou. To, że prezydent będzie przewodził naszej delegacji to bardzo dobra wiadomość. Świadczy o tym, że obecne otoczenie prezydenta lepiej rozumie świat niż ich poprzednicy i wie jak ważnym państwem są Chiny.
Na poprzednim szczycie szefów rządów Chin i państw Europy Środkowo-Wschodniej, który odbył się 16 grudnia 2014r. w Belgradzie, Polskę reprezentował tylko wicepremier Tomasz Siemoniak. Było to przez Chińczyków, przykładających olbrzymią wagę do ceremoniału w kontaktach politycznych i biznesowych, uznane zostało to jako swego rodzaju afront.
Początkowo do Serbii miała polecieć premier Ewa Kopacz. Jednak jej plany uległy zmianie „ze względu na napięty kalendarz szefowej rządu, m.in. przygotowania do szczytu UE 18-19 grudnia”.
Do Serbii przyjechał szef chińskiego rządu Li Keqiang oraz 15 premierów z państw regionu; z krajów bałkańskich nienależących do UE oraz premierzy: Czech, Słowacji, Chorwacji, Słowenii, Węgier, Rumunii, Bułgarii, Litwy, Łotwy i Estonii, którzy chyba też w późniejszym szczycie UE uczestniczyli. Co w tym czasie robił, jak zwykle „zapracowany bardzo” Bronisław Komorowski nie wiadomo.
Wspólnie z Kancelarią Prezydenta misję organizują: PAIiIZ, PARP, MSZ, MG, WPHI w Szanghaju. Dla przedsiębiorców kluczowym punktem misji jest Poland-China Trade and Investment Forum w Szanghaju, 23 listopada 2015 roku z udziałem polskiego i chińskiego biznesu.
Szersze informacje na temat tej misji są niedostępne i trudno nie zgodzić się z byłym szefem MSW Bartłomiejem Sienkiewiczem, który mówiąc przy ośmiorniczkach o współdziałaniu różnych naszych instytucji państwowych stwierdził, że polskie państwo istnieje tylko teoretycznie.
Republika Czeska działa praktycznie
Nasi południowi sąsiedzi niedawno wyręczyli nas z udziału w szczycie na Malcie, na który Ewa Kopacz, wtedy jeszcze premier nie pojechała ze względu na wybory szefa klubu PO, co nic jej nie dało bo szefem klubu nie została.
Tymczasem czeska opinia publiczna od ponad tygodnia wie, że:
„Premier Bohuslav Sobotka w dniach od 21 do 27 listopada 2015 r złoży wizytę w Chińskiej Republice Ludowej. Podczas oficjalnej wizyty weźmie udział w spotkaniu premierów 16 Krajów Europy Środkowej, Wschodniej i Południowo-Wschodniej w Suzhou. Przeprowadzi rozmowy z prezydentem i premierem ChRL oraz przedstawicielami Szanghaju, Pekinu i Prowincji Hebei. Głównymi priorytetami jego wizyty są rozwój współpracy pomiędzy obu krajami w dziedzinie gospodarki, zdrowia, turystyki, energetyki i przemysłu. Dla Republiki Czeskiej udział w czwartym Szczycie Premierów w dniu 24 listopada 2015 r jest okazją do pogłębienia szerokiej dwustronnej współpracy z Chinami i dalszego rozwoju strategicznego partnerstwa pomiędzy UE i ChRL. Aktywny udział w Platformie 16 + 1 stanowi również część czeskiego zaangażowania w chińską inicjatywę Silk Road (Jeden pas, jedna droga). Głównymi tematami spotkania z premierem Chin, na którego zaproszenie premier Sobotka udaje się do Chin, będzie potwierdzenie zainteresowania obu krajów otwartym dialogiem, w tym wymianą informacji na temat sytuacji w obu krajach, oraz omówienie głównych priorytetów czesko-chińskiej współpracy. Takich jak: promocja turystyki, współpraca w dziedzinie ochrony zdrowia, energetyki, przemysłu, techniki i rolnictwa. Premier Bohuslav Sobotka w ramach oficjalnej wizyty w Chinach weźmie udział w Forum Ekonomicznym towarzyszącym Szczytowi w Suzhou oraz spotka się z przedstawicielami Szanghaju, Pekinu i Prowincji Hebei. Odwiedzi fabrykę Škoda Auto w Szanghaju i spotka się z szeregiem wysokich rangą przedstawicieli największych instytucji finansowych nie tylko w Chinach, ale na całym świecie, takich jak ICBC, China Development Bank i China Construction Bank.”
Można? Można!, tyle się dowiedzieć będąc w Polsce. A gdy się jest czeskim dziennikarzem pewnie łatwo jest dowiedzieć się więcej. Tandem Kopacz-Komorowski z PO to już na szczęście przeszłość. Nie wszystko można tłumaczyć zmianą ekipy rządzącej, bo diagnoza Sienkiewicza miała miejsce dwa lata temu.
Od piątku mamy nową Panią Premier, a za kilka dni ma być cały nowy rząd. Miejmy nadzieję, że wkrótce Polskie Państwo zacznie funkcjonować także praktycznie.
Od niedawna wiemy, że prezydent Andrzej Duda złoży wizytę w Chińskiej Republice Ludowej 22-27 listopada 2015 r.. Co poza reprezentowaniem Polski na szczycie „16+1” będzie robił, kto mu będzie towarzyszył, z kim i gdzie się spotkają członkowie naszej misji? - pozostaje głęboką tajemnicą. Podobno jej rąbek ma zostać uchylony 17-18 listopada.
Lech Godziński