Informacje

fot. www.freeimages.com
fot. www.freeimages.com

Zakopane czeka proces o bezprawne pobieranie opłaty klimatycznej

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 grudnia 2015, 19:36

    Aktualizacja: 20 grudnia 2015, 19:37

  • Powiększ tekst

Do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie wpłynął niedawno pozew czterech turystów, zdaniem których, z uwagi na zanieczyszczenie powietrza w Zakopanem została od nich bezprawnie pobrana opłata miejscowa (klimatyczna). Proces ma ruszyć w przyszłym roku. Z tytułu opłaty miejscowej do kasy Zakopanego rocznie wpływa około 2,7 mln zł.

Od nowego roku Zakopane będzie pobierało opłatę miejscową od turystów za każdy dzień pobytu pod Tatrami w wysokości 2 zł, mimo że w mieście przekraczane są normy zanieczyszczeń - o podwyżce z 1,7 zł zdecydowali na sesji rok temu miejscy radni. Do tej pory opłata nie była pobierana za pierwszy i ostatni dzień pobytu, czyli turysta przyjeżdżający np. na weekend nie uiszczał takiej opłaty.

Zdaniem burmistrza Zakopanego Leszka Doruli Zakopane boryka się z problemem zanieczyszczenia tylko na przełomie stycznia i lutego, kiedy panują najniższe temperatury i zachodzi zjawisko inwersji powodujące brak cyrkulacji powietrza. "Wówczas wyraźnie widoczny jest smog zalegający nad miastem. W innych okresach powietrze w Zakopanem jest zdecydowanie czyste" - zaznaczył burmistrz.

Zakopane od wielu lat poprawia jakość powietrza m.in. przez rozwój ciepłownictwa geotermalnego. "Stale rozwijamy sieć geotermalną i efekt ekologiczny jest widoczny. Nie mamy już ciepłowni węglowych, a największe hotele i placówki publiczne są ogrzewane właśnie geotermią. Obawiamy się wyroku sądu, ale uważamy, że jesteśmy na bardzo dobrej drodze, żeby problem występującego zanieczyszczenia zlikwidować zupełnie" - powiedział Dorula.

Z tytułu opłaty miejscowej do kasy Zakopanego rocznie wpływa około 2,7 mln zł.

Jak powiedziała PAP Agata Wojtowicz z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej, jeżeli miasto nie będzie spełniało norm środowiskowych gwarantujących turystom i mieszkańcom czyste powietrze, to nie może pobierać żadnej opłaty. "Będziemy oczekiwać na decyzję sądu i do niej się stosować" - powiedziała.

Przed WSA w Gliwicach toczył się analogiczny proces jaki turyści wytoczyli Zakopanemu, dotyczący Wisły w woj. śląskim. W połowie listopada gliwicki sąd uznał, że miejscowość Wisła borykająca się z zanieczyszczeniem, pobiera opłatę miejscową niezgodnie z prawem.

Mimo nieprawomocnego wyroku WSA w Gliwicach, władze Wisły zapowiedziały, że nadal będą pobierały opłatę miejscową. WSA uznał, że lokalne władze powinny przynajmniej raz w roku badać poziom zanieczyszczeń powietrza i na tej podstawie pobierać lub nie opłatę miejscową. Władze Wisły powoływały się na urządzenia pomiarowe zlokalizowane w niedalekim Cieszynie i Ustroniu, które w ostatnich latach nie wykazywały przekroczeń normy.

Władze Krakowa z powodu zanieczyszczenia powietrza, same zrezygnowały z pobierania opłaty klimatycznej.

Zgodnie z rozporządzeniem rady ministrów z 2007 r. opłaty miejscowe lub klimatyczne samorządy mogą pobierać, jeżeli dana miejscowość spełnia określone warunki. Rozporządzenie określa m.in. normy zanieczyszczenia powietrza.

PAP, sek

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.