Informacje

fot. Foter.com/BullionVault/CC BY-ND
fot. Foter.com/BullionVault/CC BY-ND

Fundamenty na rynku złota nie sprzyjają długoterminowej hossie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 kwietnia 2016, 10:20

    Aktualizacja: 20 kwietnia 2016, 10:20

  • Powiększ tekst

W krótkim czasie wzrosty cen złota powyżej 1300 dolarów za uncję są mało prawdopodobne, choć notowania surowca w najbliższym czasie może nieco wspierać słabnący dolar oraz wzrost globalnej awersji do ryzyka.

– Obecnie na rynku złota ewidentnie widać, że inwestorzy nie wiedzą, w którą stronę się zwrócić. Z jednej strony wciąż panuje długoterminowy trend spadkowy, co widać zarówno technicznie, jak i fundamentalnie. Z drugiej jednak ze względu na wzrost awersji do ryzyka, notowania złota ostatnio wyraźnie wzrosły i przekroczyły poziom 1,2 tys. dolarów za uncję – mówi Dorota Sierakowska, analityk Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska SA

W 2016 roku złoto jest jednym z najlepiej radzących sobie aktywów. Od początku stycznia surowiec podrożał o ponad 15 procent, docierając przez to poziomu ponad 1280 dol. za uncję. Od ponad miesiąca na rynku panuje jednak trend horyzontalny, a ceny złota pozostają w przedziale 1210 – 1270 dol. za uncję.

– Niektórzy upatrują już początków długotrwałego trendu wzrostowego. Sądzę jednak, że jest jeszcze za wcześnie, żeby mówić o trwałym odbiciu. Mimo wszystko fundamenty na rynku złota jeszcze nie sprzyjają długoterminowej hossie – ocenia Sierakowska.

Analityk DM BOŚ sugeruje, że minima, które na rynku złota obserwowane były na przełomie grudnia i stycznia w dłuższej perspektywie mogą wyznaczać kres ponad 5–letniego trendu spadkowego.

– Jeżeli rozważamy inwestowanie na rynku złota w długim horyzoncie czasowym, to być może obecnie nie jest to zły moment – stwierdza.

Ekspertka szans na dalsze wzrosty złota upatruje przede wszystkim w sytuacji na rynkach walutowych. Zaznacza, ze jeśli dolar amerykański będzie tracił na wartości, wówczas powinno przełożyć się to na wyższe ceny złota.

– To oczywiście jest możliwe. Niewykluczone jednak, że amerykański dolar wciąż będzie tkwił w pewnej niepewności wynikającej z planów dotyczących polityki monetarnej amerykańskiej Rezerwy Federalnej – tłumaczy.

W ocenie Doroty Sierakowskiej złoto w krótkiej perspektywie czasowej wyczerpało już swój wzrostowy potencjał, a zwyżki cen powyżej poziomu 1,3 tys. dol. za uncję są obecnie mało prawdopodobne.

(Newseria)

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.