700 firm podało Francję do sądu za straty wyrządzone przez imigrantów
Francuscy przedsiębiorcy działający w regionie Nord-Pas-de-Calais obawiają się, że kryzys migracyjny i straty wyrządzane przez imigrantów mogą doprowadzić ich na skraj bankructwa. O problemach w Calais wcześniej informowały też firmy transportowe z Polski.
700 francuskich firm z Calais podało swój kraj do sądu, ponieważ ich właściciele są zdania, że to właśnie niewłaściwa polityka migracyjna doprowadziła do poważnego kryzysu w regionie.
Przedsiębiorcy z Nord-Pas-de-Calais ponoszą duże straty w wyniku działań imigrantów przebywających w lokalnym obozie i obawiają się, że może grozić im masowe bankructwo. W związku z tym domagają się m.in. zwolnień podatkowych jako dodatkowej rekompensaty poniesionych strat.
Związek przedsiębiorców z Calais twierdzi, że pomoc udzielona dotychczas przez państwo nie pokryła w całości strat, jakie przedsiębiorstwa poniosły w wyniku działań imigrantów. Właściciele lokalnych biznesów postanowili więc wystosować masowy pozew sądowy przeciwko Francji za to, że ta niedostatecznie chroni interesy swoich obywateli.
Przedsiębiorcy z Calais szacują, że znajdujący się w ich mieście obóz dla imigrantów doprowadził do spadku ich przychodów o nawet 35 proc. Protesty, które w związku z tą sytuacją zorganizowali pod koniec kwietnia w Paryżu, nie przyniosły żadnych rezultatów.
W okolicach Calais przebywa obecnie ok. 10 tysięcy imigrantów, którzy próbują nielegalnie przedostać się na teren Wielkiej Brytanii.
>> Czytaj również: Węgrzy w referendum zdecydują, czy chcą przyjąć uchodźców