Informacje

fot. FreeImages.com/fcl1971
fot. FreeImages.com/fcl1971

Hiszpania skarży się na nękanie przez Niemców. „To porażka niemieckiej polityki”

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 6 czerwca 2016, 12:58

  • Powiększ tekst

Berlin nęka Hiszpanię za niewypełnianie celów budżetowych, ale propozycja ukarania Madrytu jest bezsensowna i jedynie ujawnia porażkę polityki oszczędnościowej głoszonej przez Niemcy - pisze hiszpański dziennik "El Pais".

W połowie maja Komisja Europejska nie zdecydowała się na zaproponowanie sankcji budżetowych wobec Hiszpanii i Portugalii, mimo że kraje te od kilku lat łamią zasady finansowe UE. KE zapowiedziała, że wróci do oceny tych krajów na początku lipca, czyli już po przedterminowych wyborach parlamentarnych w Hiszpanii, które odbędą się 26 czerwca. KE dała Hiszpanii dwa lata, zamiast jednego, na konsolidację finansów publicznych. Zgodnie z unijnymi regułami deficyt budżetowy nie może przekraczać 3 proc. PKB kraju.

"Obawiając się tego, że łagodne podejście wobec Hiszpanii stanie się precedensem i będzie wykorzystywane przez inne kraje, które również mają problemy z wypełnianiem celów dotyczących deficytu budżetowego, Berlin odwołał się od tych decyzji w służbach prawnych Rady Europejskiej" - czytamy w "El Pais". Według gazety opinia prawników, która nie zmienia decyzji Komisji, to "ważne zwycięstwo polityczne" Niemiec, gdyż przyznaje Berlinowi rację, kwestionując zarówno przesunięcie daty decyzji o ewentualnej karze, jak i przedłużenie terminów.

Czytaj także: Wzrost wynagrodzeń zamiast imigrantów!

"Nękanie Hiszpanii przez Niemcy nie ma uzasadnienia. Po pierwsze dlatego, że bardziej niż o obronę zasad chodzi tu o obronę wewnętrznej klienteli. Berlin obawia się, że luźna polityka monetarna Europejskiego Banku Centralnego i elastyczność budżetowa KE będą podsycać nastroje eurosceptyczne w Niemczech" - pisze lewicowy dziennik.

"El Pais" przypomina również, że pierwszym krajem, który złamał Pakt Stabilności i Wzrostu, regulujący zasady dotyczące deficytu i kar, były same Niemcy (w 2003 roku).

Po trzecie "propozycja grzywny dla Hiszpanii nie tylko nie ma sensu, ale ujawnia również porażkę polityki oszczędnościowej głoszonej przez Niemcy, która ignoruje wzrost i zatrudnienie oraz podsyca antyeuropejski populizm na całym kontynencie" - zaznacza hiszpańska gazeta.

Według "El Pais" to, że na ratunek Hiszpanii przyszły Francja i Włochy, stawia sprawę jasno - Niemcy są osamotnione wśród wielkich krajów UE. Dziennik krytykuje władze w Berlinie, których polityka w Europie polega na "publicznych protestach, prawnych nękaniach sojuszników przed unijnymi instytucjami i przewodzeniu małym krajom popierającym za wszelką cenę politykę oszczędności".

Sprawa hiszpańskiego deficytu budżetowego ujawnia "słabość bardziej niż by się mogło wydawać odizolowanych w Europie Niemiec", a także stawia pod znakiem zapytania sukcesy premiera Hiszpanii Mariano Rajoya w negocjacjach z Komisją Europejską i jego stosunki z Niemcami, "które są o wiele gorsze niż oczekiwano by od dwóch rządów tak ideologicznie sobie bliskich" - zaznacza "El Pais".

(PAP)

Zobacz: „Totalna” opozycja w Polsce nic nie zrozumiała z tego co wydarzyło się przez ostatnie pół roku

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych