Informacje

Wiceminister finansów: resort nie planuje zmian w przepisach o podatku bankowym i od kopalin

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 18 września 2016, 12:43

    Aktualizacja: 18 września 2016, 12:44

  • 0
  • Powiększ tekst

Mimo przewidywanych niższych wpływów z podatku od instytucji finansowych oraz podatku od kopalin Ministerstwo Finansów nie planuje zmian przepisów w tym zakresie - poinformował w wywiadzie wiceminister finansów Wiesław Janczyk. Przedstawiamy omówienie tego wątku rozmowy przeprowadzonej przez dziennikarza PAP Marcina Musiała.

Wiceminister finansów Wiesław Janczyk zapytany o ocenę funkcjonowanie podatku bankowego podkreślił przede wszytskim, że „”ten podatek został wprowadzony bardzo sprawnie, niemal od początku roku i dostarcza dochodów budżetowych#. Zdaniem wiceministra jest on „_dopasowany do skali i rozmiarów prowadzonej działalności tych instytucji; mniejsze zostawił bez obowiązku płacenia tej daniny, wprowadzono też ulgę dla instytucji finansowych pozostających w programie naprawczym”.

Wiceminister poinformował, że „dochody z tego podatku są istotne dla budżetu, choć niższe od zaplanowanych (w ustawie budżetowej na 2016 r. zapisano 5,5 mld zł, ale MF spodziewa się uzyskania kwoty 3,4 mld zł a w przyszłym roku 3,9 mld zł - PAP).

Janczyk twierdzi, że nie ma tu nic niepokojącego, bo „praktyka, nie tylko w Polsce ale i innych krajach pokazuje, że wszystkie podatki branżowe w realizacji przynoszą kwoty trochę mniejsze niż początkowo planowane”, na skutek stosowania przez firmy objęte podatkiem m.in. metod optymalizacji podatkowej.

Na pytanie, czy będą zmiany w formule tego podatku, wiceminister odpowiedział: „Obecnie nie są opracowywane pilne zmiany tych przepisów. Wszystkie wątpliwości są na bieżąco wyjaśniane. Podatek nie jest kontrowersyjny w ocenie tych, którzy muszą go płacić”.

W kwestii konstrukcji podatku od kopalin wiceminister Janczyk ujawnił, że na 2017 rok resort zaplanował wpływy z podatku o około 50 proc. niższe od tegorocznych, czyli ok. 0,5 mld zł, „co odzwierciedla konserwatywne podejście do planowania dochodów budżetowych. Wolimy być zaskoczeni na plus, niż rozczarowani tym, że brak wykonania jakiejś pozycji dochodów będzie powiększał deficyt”.

I tu wiceminister nie widzi potrzeby zmian konstrukcji podatku: „Zakładane wpływy dotyczą dochodów uzyskanych na podstawie przepisów w obecnym kształcie. Pole do modyfikacji przepisów będzie minimalne”.

Oprac. sek

Powiązane tematy

Komentarze