Gospodarka sprzyja zyskom PKO BP
Wynik netto największego polskiego banku PKO BP ma być w tym roku lepszy niż zanotowany przed rokiem – zapowiedział Zbigniew Jagiełło, prezes banku.
Wynik netto za 2017 r. będzie lepszy niż za 2016 r. nawet mimo tego, że na wynik 2016 r. wpływ miała transakcja związana z VISĄ Europe – mówił Jagiełło podczas konferencji prasowej, podsumowującej wyniki finansowe za I półrocze 2017r.
Czytaj także: Zysk PKO BP powyżej oczekiwań rynku
Wszystkie dynamiki roczne i kwartalne są wysokie, rzadko spotykane są dwucyfrowe dynamiki i w sprzedaży kredytów i ubezpieczeń oraz w działalności maklerskiej i funduszach inwestycyjnych – mówił wiceprezes Bartosz Drabikowski.
Dodał, że bank przewiduje podobną jakość wyników w całym roku, „może nam sprzyjać dobra sytuacja makroekonomiczna”.
Wydaje się, że nie ma istotnego ryzyka, które mogłoby ten dobry trend zakłócić – dodał.
Według niego bank zanotował znaczący wzrost – bo ok. 1 pkt. proc. - udziału w rynku funduszy inwestycyjnych z 7,2 proc. w II kw. 2016 r. do 8,1 proc. w II kw. 2017 r.
Prezes Jagiełło powtórzył swoją wcześniejszą zapowiedź „silnego jednocyfrowego lub słabego dwucyfrowego” wzrostu dynamiki w depozytach i kredytach.
Przedstawiciele banku ocenili, że tempo wzrostu kredytów korporacyjnych będzie rosło najszybciej. Dynamika będzie sięgała 7-8 proc. w 2018 r., a pierwsze oznaki wzrostu pojawią się w IV kw. tego roku.
Jak mówił Jagiełło, bank staje się nie tylko instytucją finansową, ale także inwestorem w nowoczesne rozwiązania technologiczne.
Być może w ciągu następnych lat instytucje te staną się instytucjami technologicznymi z dużym kapitałem. PKO BP rozwija się nie tylko poprzez wzrost wolumenu, ale prowadzimy także szereg działań, które mają prowadzić do rozwoju przyszłości banku. Jesteśmy zainteresowani nowymi technologiami czego dobrym przykładem jest przejęcie firmy ZENCARD, co ma ułatwić nam współpracę z małymi i średnimi przedsiębiorstwami – mówił szef PKO BP.