Informacje

autor: fot. Facebook
autor: fot. Facebook

Pełna rekonstrukcja rządu - po święcie Trzech Króli

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 19 grudnia 2017, 09:05

    Aktualizacja: 19 grudnia 2017, 09:05

  • Powiększ tekst

Głębsza rekonstrukcja w ministerstwach rządu Mateusza Morawieckiego jest przewidziana na styczeń, po święcie Trzech Króli, które przypada 6 stycznia - poinformował dziś wicemarszałek Senatu Adam Bielan.

W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki poinformował, że szefem kancelarii premiera będzie Michał Dworczyk - dotąd wiceminister obrony, szefem gabinetu premiera Marek Suski - dotychczas m.in. wiceszef klubu parlamentarnego PiS, a rzeczniczką rządu - posłanka PiS Joanna Kopcińska.

Bielan był pytany w radiowej Trójce, czy to „prognoza głębszych zmian”. „Pan premier Morawiecki chciał nieco szybciej zmienić swoje najbliższe otoczenie i tej +małej rekonstrukcji+ chciał dokonać jeszcze przed świętami. Głębsza rekonstrukcja w resortach, w ministerstwach, jest przewidziana już na styczeń, po święcie Trzech Króli” - odparł.

Dopytywany, którzy ministrowie zostaną wymienieni, wicemarszałek podkreślił, że zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Mateusza Morawieckiego, zmiana na pewno nastąpi w ministerstwie finansów i rozwoju. „Tu siłą rzeczy dojdzie do zmian personalnych, bo premier już zapowiedział, że po rekonstrukcji styczniowej nie będzie pełnił funkcji ministra” - oświadczył Bielan.

Jego zdaniem, obecny rząd działa dobrze, ale - jak dodał - w każdym z nich można „oprawić pewne rzeczy”.

Rząd premiera Mateusza Morawieckiego został powołany w ubiegłym tygodniu przez prezydenta Andrzeja Dudę, a jego skład jest identyczny ze składem gabinetu premier Beaty Szydło, która jest obecnie wicepremierem. Politycy PiS zapowiadali jednak, że w styczniu dojdzie do wymiany części ministrów.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński pytany we wtorek w TVP, czy dojdzie do rekonstrukcji rządu i kiedy możemy się jej spodziewać, odparł: „Jestem niemalże pewien, że to będzie na początku przyszłego roku”. W ocenie prezesa PiS, „zmiany będą dosyć głębokie”.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.