Informacje

Reinhard Buetikofer / autor: By BÜNDNIS 90/DIE GRÜNEN - IMG_4476, CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=7059119
Reinhard Buetikofer / autor: By BÜNDNIS 90/DIE GRÜNEN - IMG_4476, CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=7059119

Niemieckie "nie" dla wypychania Polski z UE

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 stycznia 2018, 16:13

    Aktualizacja: 20 stycznia 2018, 16:14

  • Powiększ tekst

Współprzewodniczący Europejskiej Partii Zielonych, niemiecki polityk Reinhard Buetikofer przestrzegł przed „wykluczaniem Polski” w UE. Nieprawidłowości dotyczące państwa prawa występują także w innych krajach, w tym w Niemczech - powiedział agencji dpa.

Uważam, że to, co zrobiono w Polsce jest absolutnie nie do przyjęcia, ale trzeba widzieć i belkę w swoim oku - oświadczył. - Kiedy lobby przemysłu motoryzacyjnego u nas (w Niemczech) ma wciąż uprzywilejowany dostęp do politycznych decydentów - czy to jest idealne wyobrażenie demokracji?”

Buetikofer przestrzegł przed „Europą częściowego wykluczania„, krytykując pojawiające się w Parlamencie Europejskim żądania ograniczenia funduszy Polsce bądź Węgrom za naruszanie unijnych reguł, bądź wyrzucenia tych krajów z UE. „Nie takiej debaty potrzebujemy” - powiedział.

Oświadczył też, że nie można tylko żądać od Polski solidarności, na przykład w kwestii uchodźców - trzeba także iść na ustępstwa.

Od nas oczekuje się na przykład solidarności energetycznej. A to oznacza, że nie forsuje się gazociągu Nord Stream 2, nie zważając na sąsiadów”.

Także w sporze o politykę azylową Buetikofer zasygnalizował wyjście naprzeciw wschodnioeuropejskim krajom UE. „Przypuszczam, że będzie raczej jakieś porozumienie bez wiążących kwot rozdziału uchodźców” - powiedział wyrażając przekonanie, że powinno być zasadą, iż każdy kraj wnosi wkład w rozwiązywanie problemu uchodźców.

PAP, sek

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.