Poczta ma apetyt na setki milionów od sądów
Centrum Zakupów dla Sądownictwa ogłosiło przetarg na obsługę pocztową sądów i prokuratury. Na kontrakt na 3 lata ponoć przeznaczyło 1,2 mld zł. Ale tylko jedna instytucja złożyła ofertę.
Aby przygotować się do tego projektu, trzeba wydać kilka miliardów złotych na samą budowę sieci logistycznej i jej utrzymanie. Tylko Poczta Polska jest w stanie obsłużyć ten kontrakt – powiedział Przemysław Sypniewski, prezes Poczty Polskiej.
Prezes zwraca uwagę, że ten kontrakt jest wyjątkowo pod wieloma względami. Przede wszystkim wymagania, jakie stawia zamawiający, są na tyle wysokie, że de facto Poczta musi stworzyć odrębną linię logistyczną. Na dodatek znacznie wzrosła wartość kar oraz liczba uchybień, za które Poczta może zostać ukarana. W skrajnym przypadku kara może sięgać 20 proc. wartości kontraktu, dodatkowo w przypadku mniejszych przewiń wartość możliwych kar rośnie o kilkaset procent.
W kontrakcie, który obecnie realizujemy, cena podstawowej przesyłki, czyli listu poleconego, sięgała 95 gr netto. Teraz zaproponowaliśmy 2,64 zł za jeden list polecony – powiedział Grzegorz Kurdziel, wiceprezes Poczty.
Różnica jest bardzo duża, ale szefowie Poczty zwracają uwagę, że 3 lata temu ceny na rynku były wyjątkowo niskie. Już w innych przetargach, choćby dla skarbówki, nie dało się uzyskać już tak niskiej ceny. No i od 2015 roku wiele się zmieniło.
Tylko wzrost kosztów pracy od tego czasu wyniósł ponad 30 proc. Na dodatek wtedy obowiązywała inna strategia Poczty, zakładająca redukcję sieci logistycznej i liczby pracowników – tłumaczy Sypniewski.
Wartość kontraktu, o który się Poczta ubiega, to według jej cen 890 mln zł w 3 lata. Wcześniejszy kontrakt – ale bez obsługi pism prokuratury – miał wartość 230 mln zł.
Jednak Poczta liczy, że choć cena wyraźnie wzrosła, to uda się jej uzyskać kontrakt sądowy. Przede wszystkim nikt inny się nie zgłosił.
Ceny, jakie zaproponowaliśmy, są najniższe na rynku. Ta sama usługa dla klienta indywidualnego kosztuje ponad 9 zł - powiedział prezes Sypniewski.
MS
