Ukraina dostanie gaz z Rumunii. W Gazpromie żałoba
Ukraiński i mołdawski operator gazociągów - Ukrtranshaz i Mołdowagaz - wraz z operatorami z innych krajów przygotowują nową trasę dostaw gazu z Rumunii. Poinformowało o tym biuro prasowe Ukrtranshazu.
Oczekuje się, że już 1 stycznia 2020 roku powstanie stała przepustowość dla importu z Rumunii 1,5 mld metrów sześciennych gazu rocznie, niezależnie od wielkości tranzytu rosyjskiego gazu przez terytorium Ukrainy - przekazał Ukrtranshaz.
Operator podkreślił, że specjaliści Ukrtranshazu i Mołdowagazu uzgodnili m.in. modernizację przygranicznych stacji pomiarowych, by mogły one działać w trybie rewersu.
Zaznaczono, że głównym celem współpracy jest dywersyfikacja tras dostaw gazu na Ukrainę.
Dla Ukrainy i Mołdawii ten projekt ma strategiczne znaczenie, gdyż dzięki dywersyfikacji tras dostaw gazu oba państwa zwiększą niezawodność i zapewnią nieprzerwalność dostaw gazu dla swoich odbiorców - wskazano.
Tymczasem minister gospodarki i infrastruktury Mołdawii Wadim Brynzan oświadczył w tym tygodniu, że Kiszyniów prowadzi rozmowy z Gazpromem w sprawie możliwości dostaw gazu za pośrednictwem Tureckiego Potoku. Gazprom jest jedynym dostawcą gazu do Mołdawii.
Prowadzący przez Morze Czarne Turecki Potok (Turkish Stream) i Nord Stream 2, prowadzący przez Bałtyk z Rosji do Niemiec, to dwa projekty gazociągów realizowane przez Rosję, które mogą posłużyć do przesyłania gazu z ominięciem Ukrainy.
PAP, MS