Informacje

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

Ukraina banku właścicielom nie zwróci

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 24 października 2019, 09:06

  • 1
  • Powiększ tekst

Niezależnie od wyroków sądowych nie ma podstaw do zwrotu znacjonalizowanego w 2016 roku Prywatbanku (PrivatBank) jego byłym właścicielom - zapewniło biuro prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na spotkaniu z ambasadorami państw G7.

Podejmując decyzję o nacjonalizacji państwo zainwestowało w Prywatbank 155,3 mld hrywien (wówczas ok. 5,5 mld USD), co pozwoliło na uratowanie oszczędności Ukraińców. Uważamy, że niezależnie od decyzji sądowych nie ma żadnych podstaw do zwrotu państwowego banku jego byłym akcjonariuszom” - oświadczyło biuro Zełenskiego po rozmowach, które odbyły się w środę wieczorem.

Ze strony ukraińskiej uczestniczyli w nich szef biura prezydenckiego Andrij Bohdan oraz jego zastępcy, Andrij Smirnow i Julia Kowaliw. Prezydent Zełenski był jeszcze w tym czasie w Japonii, dokąd udał się na uroczystości intronizacji cesarza Naruhito.

W 2016 roku rząd ukraiński znacjonalizował Prywatbank, największego pożyczkodawcę w kraju, gdy regulatorzy uznali go za niewypłacalny w wyniku oszustw na kwotę 5,5 mld dolarów. Władze wszczęły postępowanie wobec właścicieli banku - Ihora Kołomojskiego i Hennadija Boholubowa, ci zaś zaskarżyli decyzję o nacjonalizacji.

Prezydent Zełenski, który uważany jest za osobę związaną z Kołomojskim oświadcza, że w sporze o Prywatbank nie zamierza stać po stronie jego byłych właścicieli i zapewnia, że będzie bronił w tej sprawie interesów państwa.

W zeszłym tygodniu sąd gospodarczy w Kijowie wstrzymał rozpatrzenie pozwu Kołomojskiego w sprawie odzyskania udziałów w banku do czasu rozstrzygnięcia toczącego się w sądzie apelacyjnym sporu o legalność jego przejęcia przez państwo. Wcześniej Prywatbank poinformował, iż sąd apelacyjny Anglii i Walii podtrzymał jego odwołanie w sprawie grudniowego wyroku sądu pierwszej instancji, który uznał, iż sprawa przeciwko byłym właścicielom banku nie leży w jego jurysdykcji.

Zgodnie z komunikatem sądowy nakaz aresztowania aktywów związanych z Prywatbankiem z grudnia 2017 roku pozostaje w mocy. Angielski sąd uznał także, że Prywatbank ma podstawy by domagać się 3 mld dolarów odszkodowania od byłych właścicieli.

To dobra wiadomość dla płatników podatków na Ukrainie oraz dla całej ukraińskiej gospodarki. Pozwoli ona na kontynuowanie pracy na rzecz obrony interesów banku i zwrot środków jego klientom, nielegalnie wyprowadzonych z Prywatbanku” - ogłosił wtedy Narodowy Bank Ukrainy.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Komentarze