Umorzenie a nie więzienie za atak na prezydenta
Nie w więzieniu, lecz w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym pozostanie mężczyzna, który wjechał samochodem w bramę Pałacu Prezydenckiego. Sąd umorzył jego sprawę - podała w środę „Rzeczpospolita”.
Jak informuje „Rz”, Tomasz S., wykonując rajd ulicami Warszawy, zakończony na ogrodzeniu Pałacu Prezydenckiego, nie był świadomy, co robi - miał zniesioną poczytalność, więc za swój czyn nie poniesie odpowiedzialności karnej.
„Sąd umorzył postępowanie i tytułem środka zapobiegawczego orzekł pobyt podejrzanego Tomasza S. w odpowiednim zakładzie psychiatrycznym” - mówi „Rzeczpospolitej” rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Łukasz Łapczyński. O to w czerwcu wnioskowała prokuratura wobec niepoczytalności S. i „wysokiego prawdopodobieństwa popełniania przez niego w przyszłości czynu o znacznej społecznej szkodliwości”.
PAP/ as/