PO kontra Platforma w sprawie sektora energetycznego – szef resortu skarbu negocjuje z baronami PO z Wybrzeża. Kopacz się przygląda. Tusk jako arbiter

Minister skarbu Włodzimierz Karpiński spotkał się w sobotę w Gdańsku z zarządem pomorskiej PO; rozmowa dotyczyła kwestii konsolidacji w sektorze energetycznym.

Pełniący obowiązki szefa pomorskich struktur PO, b. europoseł Jan Kozłowski, powiedział dziennikarzom, że szef resortu skarbu sam chciał spotkać się z zarządem Platformy w regionie i omówić niektóre aspekty konsolidacji w sektorze energetycznym.

Minister skarbu Włodzimierz Karpiński nie spotkał się z dziennikarzami. Kozłowski powiedział mediom, że w trakcie spotkania zarząd PO usłyszał od ministra, że żadne decyzje w sprawie ewentualnego łączenia firm energetycznych jeszcze nie zapadły.

Kozłowski poinformował też dziennikarzy, że w sobotę – jeszcze przed posiedzeniem zarządu PO, spotkał się w Sopocie z premier Ewą Kopacz, z którą także omawiał sprawę konsolidacji w sektorze energetycznym i pojawiające się w mediach informacje o możliwości połączenia PGE z Energą.

„Komunikat (ze strony premier) był bardzo czytelny: decyzji dotychczas nie było i nie ma, trwają badania i analizy, ale przesłanie było jedno: pani premier podejmie decyzje wtedy, gdy będzie ona korzystna dla kraju i korzystna dla Gdańska” – powiedział dziennikarzom Kozłowski.

Jak dodał, uczestnikiem spotkania z premier Kopacz był także przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk, który nie zabierał głosu w sprawie konsolidacji.

Przed kilkoma tygodniami w mediach pojawiły się informacje, że ministerstwo skarbu, w ramach planowanej konsolidacji sektora energetycznego, może chcieć połączyć spółki z tego sektora: PGE z Energą, a Tauron Polską Energię z Eneą. Ta informacja wywołała protesty ze strony władz regionalnych na Pomorzu (w większości wywodzących się z PO), gdzie Energa ma swoją siedzibę.

Jak buldogi PO gryzą się pod dywanem czytaj tutaj:

PO kontra Platforma (2) – na kursie kolizyjnym w sprawie konsolidacji energetyki

W poniedziałek sejmik województwa pomorskiego, w którym większość ma PO, przyjął specjalną uchwałę wyrażającą zaniepokojenie „w związku z pojawiającymi się informacjami w sprawie planów połączenia spółek Energa SA i PGE Polska Grupa Energetyczna SA”. Sejmik zaapelował do rządu o „wstrzymanie wszelkich prac zmierzających w tym kierunku".

Radni województwa napisali w uchwale, że "Sejmik widzi duże zagrożenie dla rozwoju gospodarczego Pomorskiego w ewentualnym połączeniu spółki Energa SA z PGE SA". "Energa SA ma strategiczne znaczenie dla rozwoju gospodarczego województwa pomorskiego, w związku z czym Sejmik woj. pomorskiego apeluje do rządu RP o utrzymanie samodzielności spółki Energa SA z siedzibą w Gdańsku" – dodali radni.

We wtorek Karpiński poinformował, że obecnie nie ma projektu dotyczącego połączenia PGE i Energi. Zaznaczył, że resort przedstawi koncepcję integracji energetyki, gdy będzie "w stu procentach" gotowy.

W Polsce działają obecnie cztery grupy energetyczne z udziałem skarbu państwa: PGE (58,39 proc. udziałów), Tauron (30,06 proc.), Energa (51,52 proc.) i Enea (51,5 proc.).

Na początku lutego minister skarbu poinformował, że resort planuje rozpocząć w tym roku proces konsolidacji w sektorze energetycznym.

W komunikacie opublikowanym w tym czasie MSP podało, że "przeprowadziło prace analityczne związane z wyborem optymalnej ścieżki integracji (...) spółek sektora energetycznego, a rezultat tych prac zostanie przedstawiony na konferencji prasowej w najbliższym możliwym terminie". "Prace analityczne dotyczyły spółek: PGE, Tauron, Enea i Energa. Wszelkie ewentualne decyzje w tym zakresie zostaną podjęte zgodnie z praktyką rynkową z poszanowaniem praw akcjonariuszy mniejszościowych" - podało w komunikacie MSP.

PAP, sek