To chyba nie pierwszy taki niemiecki dzień
Niemiecki prezydent Frank-Walter Steinmeier odwiedził w czwartek miasto Halle, gdzie w środę doszło do zamachu na synagogę. Wzywając do solidarności z Żydami mówił, że Niemcy przeżywają dzień wstydu i hańby.
Ten dzień jest dniem wstydu i hańby. Takich tchórzliwych zamachów nie wystarczy potępić. Nasz kraj musi wziąć odpowiedzialność i przyjąć jasną postawę - powiedział Steinmeier po wizycie w synagodze w Halle, gdzie złożył wieniec.
Historia jest dla nas ostrzeżeniem, a teraźniejszość - wyzwaniem. Ci, którzy dotychczas milczeli, muszą przemówić. Jestem przekonany, że ogromna większość mieszkańców (Niemiec) chce (zachowania) żydowskości w Niemczech. Musimy to pokazać i to nie tylko w tych dniach” - apelował prezydent RFN.
W środę 27-letni uzbrojony neonazista Stephan Balliet próbował wedrzeć się do synagogi w Halle. Po nieudanej próbie sforsowania drzwi świątyni otworzył ogień do ludzi na ulicy. Dwie osoby nie żyją, a dwie zostały ranne. Po pościgu napastnik został schwytany przez policję.
SzSz PAP
