Analizy

www.sxc.hu / autor: www.sxc.hu
www.sxc.hu / autor: www.sxc.hu

Mizerny początek września na GPW

Kamil Cisowski Dyrektor Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego Dom Inwestycyjny Xelion

  • Opublikowano: 2 września 2020, 10:27

  • Powiększ tekst

Pomimo kolejnego pozytywnego początku sesji, europejskie giełdy w dużej większości zakończyły pierwszy dzień handlu we wrześniu spadkami, często czwartymi z rzędu.

Wprawdzie zamknięcia w większości przypadków miały miejsce wyraźnie powyżej minimów, w czym wsparciem było dobre otwarcie w USA, ale DAX był jedynym spośród głównych indeksów, który zdołał zamknąć się lekko nad kreską. Spadek PMI w Hiszpanii poniżej 50 pkt. na tak wczesnym etapie ożywienia może być sygnałem alarmowym. Problemem były także informacje o bezrobociu we Włoszech (wzrost ze zrewidowanych o 0,5pp w górę 9,3% do 9,7%), a przede wszystkim bardzo słabe statystyki inflacji w strefie euro, która spadła z 0,4% r/r do -0,2% r/r, najniżej od 2016 r. W połączeniu z ogólnym przekonaniem o braku pomysłów na dalsze działania w KE i EBC dość mocno wstrząsnęło to rynkiem. Kurs euro bardzo silnie się osłabiał, wracając po przebiciu granicy 1,20 do okolic 1,19. Polski PMI był jednym z wyraźniejszych negatywnych zaskoczeń, spadając z 52,8 pkt. do 50,6 pkt., a polska giełda ponownie wyglądała bardzo słabo nawet na tle kontynentu. WIG20 spadł o 1,5%, mWIG40 o 0,8%, a sWIG80 o 1,1%. W głównym indeksie na lekkich plusach zamknęły się wyłącznie CD Projekt i PGNiG, ponad sześcioprocentową przecenę notował Cyfrowy Polsat, a ponad ośmioprocentową Tauron, w mWIG-u najsłabszym komponentem była Enea, w sWIG-u mocno korygował się Datawalk.

Na rynku amerykańskim schemat także był doskonale znany, po zawahaniu spowodowanym słabością Europy rozpoczął się nieprzerwany marsz w górę i zamknięcia na dziennych maksimach, 0,8% wyżej w przypadku S&P500, 1,4% wyżej w przypadku NASDAQ. Wskaźnik ISM dla przemysłu wzrósł z 54,6 pkt. do 56,0 pkt., wspierając umocnienie dolara i Wall Street, ale główny temat inwestycyjny pozostaje niezmieniony. W kolejnej sesji po splicie Apple rosło niewiele poniżej 4%, co oznacza wzrost kapitalizacji do niemal 2,3 mld USD, po prezentacji nowej generacji kart graficznych silnie NASDAQ wspierała również Nvidia. Nie szkodziły indeksom także zapowiedzi S. Mnuchina i i innych przedstawicieli Białego Domu o próbie wznowienia negocjacji z Demokratami w sprawie opóźniającego się stymulusu fiskalnego.

W Azji obserwujemy dziś lekkie wzrosty, wątpliwości co do utrzymania kierunku nie widać także w notowaniach kontraktów futures na amerykańskie indeksy. Teoretycznie nie widać ich także w Europie, a rynek walutowy każe mieć nadzieję, że do trzech razy sztuka i po dwóch sesjach dużej relatywnej słabości zobaczymy dziś silne odreagowanie.

Kamil Cisowski

Dyrektor Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego

Dom Inwestycyjny Xelion

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych