Analizy

Przegląd wydarzeń nadchodzącego tygodnia: Ukraina i Grecja wciąż będą niepokoić

źródło: GERDA BROKER

  • Opublikowano: 15 lutego 2015, 13:51

    Aktualizacja: 15 lutego 2015, 13:57

  • 1
  • Powiększ tekst

Największy wpływ na sytuację na rynkach finansowych będą mieć, podobnie jak w poprzednich dniach, doniesienia związane z Ukrainą oraz rozmowy między Grecją a jej wierzycielami. Obie kwestie pojawią się na pierwszym planie już na początku tygodnia. Od tego, jak się potoczą, będą zależały nastroje inwestorów. Gdyby kryzys udało się choćby złagodzić, można liczyć na wzrosty na giełdach i umocnienie złotego

W dziedzinie gospodarki kluczowe będą czwartkowe publikacje wskaźników PMI dla przemysłu i usług w krajach o największym znaczeniu. Spore obawy mogą towarzyszyć oczekiwaniu na informacje z Niemiec, gdzie choć dane ostatnio były optymistyczne, to jednak wskaźniki sygnalizujące przyszłe tendencje uległy pogorszeniu. PMI przemysłowy zbliżył się do poziomu 50 punktów, poniżej którego można mówić o dekoniunkturze.

Z punktu widzenia rynków finansowych w skali globalnej, największe znaczenie może mieć jednak środowa publikacja protokołu z poprzedniego posiedzenia Fed. Amerykańska rezerwa federalna przygotowuje się do pierwszej od wielu lat podwyżki stóp procentowych, więc wszelkie sygnały dotyczące jej terminu są bardzo pilnie obserwowane i powodują mocne reakcje na giełdach oraz rynku walutowym.

Także u nas wszelkie tego typu sygnały są w centrum uwagi, ale dochodzi do tego także to, co zrobi Rada Polityki Pieniężnej. Od dłuższego czasu oczekiwana jest obniżka stóp procentowych. Możliwość podjęcia takiej decyzji została zasugerowana na poprzednim posiedzeniu RPP. Protokół z jego przebiegu poznamy w czwartek.

We wtorek GUS opublikuje informacje o zatrudnieniu i wynagrodzeniach za styczeń. Oczekuje się, że średnia płaca w przemyśle zwiększyła się o 3,2 proc., a więc nieco mniej niż miesiąc wcześniej. To wciąż niezła dynamika, a pogłębiająca deflacja sprawia, że realna siła nabywcza płac rośnie o wiele mocniej, niż ich nominalna wysokość. Spodziewane jest przyspieszenie poprawy na rynku pracy. Oczekuje się, że średnie zatrudnienie w firmach zwiększyło się o 1,5 proc., a więc wyraźnie mocniej niż w poprzednich miesiącach. W środę poznamy dane dotyczące produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej.

W obu przypadkach spodziewane jest zmniejszenie się dynamiki w porównaniu do poprzedniego miesiąca, ale nie powinno to wpłynąć negatywnie na zmianę korzystnej tendencji, utrzymującej się od dłuższego czasu.

RYNKI FINANSOWE

Poważne zaostrzenie sytuacji na Ukrainie oraz brak porozumienia między Grecją a przedstawicielami Unii Europejskiej i międzynarodowych instytucji finansowych w sprawie kontynuacji reform i programu pomocowego, spowodowały stosunkowo niewielki i przejściowy wzrost nerwowości na światowym rynku walutowym. Kurs euro stabilizował się w okolicach 1,13 dolara. Wspólna waluta umocniła się do 1,14 dolara w czwartek, po informacji o wstępnym porozumieniu w Mińsku.

O wiele bardziej niespokojnie było w przypadku złotego, który początkowo mocno tracił na wartości. W środę za dolara trzeba było płacić 3,7 zł, kurs euro skoczył do 4,2 zł, a franka wyceniano na nieco ponad 4 zł. Równie silna była także reakcja na spadek napięcia politycznego. Dolar potaniał o 5 groszy, kurs euro obniżył się do 4,16 zł, a frankiem handlowano po 3,92 zł.

Główne giełdy światowe kontynuowały tendencję wzrostową. Indeksy we Frankfurcie, Paryżu i Nowym Jorku zbliżyły się do rekordowo wysokich poziomów. W ciągu pierwszych czterech sesji DAX i CAC40 zyskały po 0,7 proc., a S&P500 wzrósł o 1,6 proc. Nasz parkiet na tym tle radził sobie bardzo słabo. Do czwartku wskaźniki największych spółek oraz mWIG40 traciły po 0,7 proc., a indeks szerokiego rynku zniżkował o 0,5 proc. Jedynie wskaźnik najmniejszych firm poszedł w górę o 0,7 proc.

FINANSE OSOBISTE

Rekord w kredytach

Według danych Biura Informacji Kredytowej, w ubiegłym roku Polacy zaciągnęli 7,6 mln kredytów konsumpcyjnych na rekordowo wysoką kwotę, sięgającą 77,8 mld zł. To o prawie 11 proc. więcej niż w 2013 r. Średnia wartość kredytu wyniosła 17,4 tys. zł., co oznacza wzrost o 6 proc. Maleje jednak dynamika kredytów na zakup mieszkania. W ubiegłym roku udzielono ich 194 tys., o 4 tys. mniej niż w 2013 r.

Zarobki poszły w górę

GUS podał, że średnie wynagrodzenie w gospodarce narodowej w ujęciu realnym zwiększyło się w ubiegłym roku o 3,4 proc. Wyniosło ono 3783 zł brutto i było wyższe niż w 2013 r. o 133 zł. Obligacje skarbowe nieatrakcyjne

W styczniu posiadacze oszczędności kupili obligacje skarbowe za 97,2 mln zł. To bardzo skromna kwota, w porównaniu z 685,7 mln zł wydanymi na ten cel w grudniu ubiegłego roku. Polaków zniechęca niskie oprocentowanie obligacji, sięgające w przypadku obligacji 2-letnich jedynie 2 proc. Według informacji Ministerstwa Finansów, najchętniej kupowane są papiery o najkrótszych terminach wykupu.

Powiązane tematy

Komentarze